Niedziela najtragiczniejszym dniem weekendu
Począwszy od piątku w długi weekend sierpniowy na polskich drogach doszło do 560 wypadków, w których zginęło 79 osób, a 842 zostały ranne. Policjanci zatrzymali prawie 3,5 tys. nietrzeźwych kierowców.
Jak poinformował Marcin Szyndler z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji, miniony długi weekend był pod względem liczby wypadków, osób rannych i zabitych spokojniejszy od długiego weekendu sierpniowego w 2005 r.
Zatrzymaliśmy dużą liczbę nietrzeźwych kierowców - aż 3469 - podkreślił Szydler.
Jak zaznaczył, najtragiczniejszym dniem tego weekendu była niedziela - w 136 wypadkach zginęło 21 osób, a 213 zostało rannych. Zatrzymano 839 nietrzeźwych kierowców.
Największy ruch był - tak jak spodziewali się policjanci - we wtorek popołudniu. Właśnie w ten dzień funkcjonariusze kładli szczególny nacisk na kontrolę prędkości i łamanie przez kierowców przepisów drogowych. Wykorzystywane do tego były m.in. wideorejestratory - w sumie ponad 100 - zamontowane w radiowozach zarówno oznakowanych, jak i nieoznakowanych. W całym kraju przez cały weekend rozmieszczonych było też kilkaset punktów kontroli prędkości.
Zdarzało się, że kierowcy, których jazdę utrwalaliśmy na wideorejestratorach, uzyskiwali tak dużo punktów karnych, że tracili prawo jazdy - mówił Szyndler. Jak zapewnił, żadnej pobłażliwości nie było też dla nietrzeźwych kierowców. W czasie długiego weekendu za jazdę po pijanemu odebrano im w sumie kilkaset samochodów.
Kierowca, który prowadząc samochód ma powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi, popełnia przestępstwo, za które grozi do dwóch lat więzienia. Zgodnie z zaleceniami ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, prokuratorzy wnioskują też o zabezpieczenie samochodu pijanego kierowcy na rzecz przyszłych kar finansowych. Chodzi tu o takie przypadki, gdy nietrzeźwy kierowca spowodował wypadek lub miał ponad 1 promil alkoholu we krwi albo też, gdy został po raz kolejny zatrzymany za jazdę po pijanemu.
W czasie minionego weekendu więcej patroli policyjnych było na trasach krajowych, dojazdowych do miast i w okolicach miejscowości turystycznych. Funkcjonariusze sprawdzali m.in. trzeźwość kierowców, sposób przewożenia dzieci, to, czy jadący mają zapięte pasy oraz stan techniczny aut. Rozładowywali też, w razie konieczności, korki.
Według statystyk policji, w lipcu doszło do 3789 wypadków, w których zginęło 417 osób, a 5103 zostało rannych. Zatrzymano ponad 19 tys. nietrzeźwych kierowców.