PolskaNiechciane reklamy usuną... firmy reklamowe

Niechciane reklamy usuną... firmy reklamowe

Właścicieli firm reklamowych w niemałe osłupienie wprawiła propozycja Krakowskiego Zarządu Dróg. Jego kierownictwo wpadło na przewrotny sposób rozwiązania problemu nielegalnych słupów ogłoszeniowych, tablic i szyldów.

Niechciane reklamy usuną... firmy reklamowe
Źródło zdjęć: © Gazeta Krakowska

Ich usuwaniem mieliby się zająć sami zainteresowani, czyli właściciele nośników reklamowych. To chory pomysł, źle zaadresowany - twierdzi Stanisław Szlezyngier, właściciel firmy Koneser._ Ależ to genialne rozwiązanie. Pracownik, który to wymyślił, dostanie nagrodę_ - dyrektor KZD Jan Tajster nie kryje zadowolenia. Kiedyś najlepszymi strażnikami łowieckimi byli kłusownicy. To analogiczna sytuacja- dodaje.

Usuną swoje?

Zaproszenie do składania ofert na usuwanie nielegalnych słupów i tablic otrzymało w sumie 13 firm. Tylko dwie z nich nie są związane z branżą reklamową. A przynajmniej jedna od dawna jest w sporze z gminą właśnie o stawianie nielegalnych reklam. Co się stanie, jeśli firma, która stawia nielegalne reklamy, wygra przetarg na ich usuwanie? - zastanawiają się szefowie agencji reklamowych. Dyrektor Tajster tłumaczy, że zaproszenie do przetargu dostały wszystkie firmy, by KZD nie był posądzony o dyskryminowanie którejkolwiek. A w kryteriach zaznaczono, że preferowane będą te, które należycie współpracują z zarządem dróg. Wszystko jest zgodne z prawem. Usuwanie nośników będzie się odbywało na podstawie naszej decyzji. Jeśli właściciel skonfiskowanego słupa czy tablicy zechce je odzyskać, musi zapłacić koszty usunięcia i magazynowana - zapewnia dyrektor KZD.

Jedyni w Polsce

To bardzo kontrowersyjny pomysł. Działamy w całej Polsce i nigdzie się z czymś takim nie spotkaliśmy. Usuwaniem nielegalnych nośników z pasa drogowego zajmują się zwykle zarządy dróg - mówi Wiesław Stopa, współwłaściciel City Service. Skutkiem takich działań może być skonfliktowanie firm z branży - dodaje Dorota Wasik, właścicielka Filmotechniki. Nie brakuje też wątpliwości prawnych.

Wystąpiliśmy do KZD o wyjaśnienia, na podstawie jakich przepisów będą usuwane reklamy. Kto będzie stroną w ewentualnym postępowaniu sądowym? W jaki sposób weryfikowana ma być nielegalność reklam? - wylicza Tomasz Krawczyk, dyrektor Agencji Reklamowej Wenecja. Żadna z czterech firm, z szefami których rozmawialiśmy, nie złożyła oferty na zaproszenie KZD. Termin minął w piątek. Dyrektor Tajster nie chciał odpowiedzieć na pytanie, ile ofert wpłynęło, zasłaniając się argumentem, że dokumenty mogły być wysłane pocztą.

Stary problem

Gmina od lat boryka się z problemem nielegalnych słupów ogłoszeniowych, tablic i szyldów. Niektóre firmy reklamowe od dawna bezkarnie jej nieudolność wykorzystują. Na pytanie, dlaczego zarząd dróg nie radzi sobie z problemem nielegalnych reklam, dyrektor Tajster odpowiada, że jest ono dla niego obraźliwe. Jeszcze dwa lata temu nikt się tym nie zajmował. Teraz nasi inspektorzy na bieżąco prowadzą kontrole. Najpierw jednak musimy wezwać do usunięcia nośników, potem naliczamy kary, wzywamy do zapłaty. To trwa. Teraz nadszedł ostatni etap. Nie dziwię się więc, że firmy są zaniepokojone - mówi Jan Tajster. Dlaczego KZD sam nie usunie słupów czy tablic? Bo nie ma magazynów- pada odpowiedź.

Małgorzata Nitek

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)