"Niech prawica nadstawi drugi policzek, a nie kopie w tyłek"
- SLD ma coś do ukrycia i dlatego chce zlikwidować IPN - zarzuca Zbigniew Girzyński (PiS), który uważa, że Instytut Pamięci Narodowej potrzebny jest, by nie tyle prowadzić dochodzenia, co badać historię. - Nie mamy nic do ukrycia! Zawstydzające jest jednak to, że budżet IPN to 230 mln złotych, a budżet choćby Polskiej Akademii Nauk to 90 mln - ripostuje Leszek Miller (SLD).
12.09.2012 | aktual.: 12.09.2012 14:58
- To nie jest racjonalna argumentacja – nie zgadza się Andrzej Romanek (SP). Poseł podkreśla, że nie można zapominać, że ofiary PRL-u jeszcze żyją i domagają się ukarania swoich katów. - Minęło ponad 20 lat i ci ludzie byli już wielokrotnie poddawani weryfikacji, wracanie do tego jest absurdalne. Prawicy, która często powołuje się na Chrystusa radziłbym nadstawiać drugi policzek, a nie kopać w tyłek - ocenia Janusz Palikot (RP), którego partia również jest za likwidacją IPN.
- IPN zawsze będzie budził emocje, najważniejsze jest by pamiętał, że prawda jest tam gdzie jest, a nie po środku – podsumowuje współtwórca Instytucji Marek Biernacki (PO).
Reporter: Dominika Leonowicz, Zdjęcia: Tomek Górski