Niech Nawrocki rozmawia z USA. Tak twierdzą Polacy
Z sondażu Instytutu Badań Pollster przeprowadzonego dla "Super Expressu" wynika, że większość Polaków uważa, iż to prezydent Karol Nawrocki, a nie rząd, powinien przewodzić w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi.
Z badania przeprowadzonego tuż przed wizytą prezydenta w Waszyngtonie wynika, że 55 proc. Polaków uważa, że to prezydent Karol Nawrocki powinien odpowiadać za relacje z Donaldem Trumpem. "Zaledwie 22 proc. widzi w tej roli premiera Donalda Tuska" - wskazał "Super Express".
Gazeta podkreśla, że choć kwestie bezpieczeństwa miały pozostawać poza politycznymi sporami między prezydentem a premierem, rzeczywistość okazała się inna. Przez kilka dni przed wizytą Karola Nawrockiego w USA oba kluczowe ośrodki władzy, także za pośrednictwem mediów, debatowały, kto ma większe uprawnienia w polityce międzynarodowej – zauważa dziennik.
Instytut Badań Pollster zrealizował badanie 30 sierpnia i 1 września na próbie 1000 dorosłych Polaków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Prezydent nie jest nieporadny". Burza wokół doradców Nawrockiego
Nawrocki u Trumpa bez przedstawiciela MSZ
Przygotowania do wizyty Karola Nawrockiego w USA wywołały spór między Pałacem Prezydenckim a rządem. Wyciek oficjalnego stanowiska gabinetu Tuska przed wylotem do Waszyngtonu jest odbierany w MSZ jako zaskakujący, nieprofesjonalny i uderzający w interes Polski. Ten zawiera bowiem nie tylko ogólnikowe punkty, o czym rozmawiać z Donaldem Trumpem, ale wskazuje też, jakich tematów i deklaracji prezydent nie powinien składać. To jednak niejedyny punkt sporny między Pałacem Prezydenckim a rządem w przygotowaniu wizyty Karola Nawrockiego w USA.
W składzie prezydenckiej delegacji do Waszyngtonu nie ma żadnego przedstawiciela MSZ, co również wzbudziło kontrowersje. Dyplomaci wskazują, że taka była praktyka, bo to rząd prowadzi politykę zagraniczną.
ŹRÓDŁO: "Super Express", PAP