"Niech koalicja się kłóci, będzie spokój w gospodarce"
Konserwatywny niemiecki dziennik
"Frankfurter Allgemeine Zeitung" (FAZ) skrytykował politykę "bliźniaków Kaczyńskich",
publikując obszerny komentarz pod tytułem "Polski anachronizm". FAZ znajduje pozytywy kłótliwej polskiej koalicji - przynajmniej nie zaszkodzi w tym czasie gospodarce.
30.07.2007 | aktual.: 30.07.2007 13:52
"Swoje wyroki wobec ludzi z własnej partii, partnerów koalicyjnych i polityków opozycji premier Jarosław Kaczyński dopasowuje elastycznie do aktualnych wymagań: kto jeszcze wczoraj był uczciwym patriotą, może być dzisiaj uznany za pozbawionego zasad lumpa, nie posiadającego żadnego moralnego prawa do dalszego uczestnictwa w życiu politycznym - ale przy odpowiedniej sytuacji pogodowej możliwa jest także szybka rehabilitacja" - napisał autor komentarza Reinhard Veser.
"Kaczyńscy wypisali na swych sztandarach żądanie "moralnego oczyszczenia" polskiego państwa i jego wyzwolenia z komunistycznych układów. Jednak w osobie Andrzeja Leppera uczynili wicepremierem człowieka, który był poprzednio kilkakrotnie karany i wobec którego partii - jak bliźniacy wcześniej ustawicznie mówili - istnieją silne poszlaki, że została powołana do życia na początku lat 90. przez kadry dawnych tajnych służb, by destabilizować nową polską demokrację" - napisała FAZ.
Zdaniem niemieckiej gazety, Jarosław Kaczyński patrzy na bieżące wydarzenia przez pryzmat politycznej wojny. "Z punktu widzenia polskiej historii jest to całkiem zrozumiałe: sąsiednie Niemcy i Rosja nie raz próbowały pozbawić Polskę jej egzystencji, komunistyczna dyktatura chciała wyeliminować wszystkie samodzielne ruchy w społeczeństwie. Jednak takie zachowanie jest rodem z innych czasów. Swym przeraźliwym anachronizmem Kaczyńscy szkodzą Polsce. Być może dobrze jest, że dotąd zajmowali się przede wszystkim samymi sobą i swymi kogucimi walkami koalicyjnymi - dlatego nie mogli poważnie zaszkodzić szybkiemu gospodarczemu i społecznemu rozwojowi kraju" - zaznacza autor komentarza.