Polska"Niebo nad Berlinem" - wystawa o Polakach i Niemcach

"Niebo nad Berlinem" - wystawa o Polakach i Niemcach

Instalację "Niebo nad Berlinem" Włodzimierza Jana Zakrzewskiego od soboty można oglądać w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej. Artysta zmierzył się w tej pracy z problematyką stosunków polsko-niemieckich, wzajemnych uprzedzeń i stereotypów, wspólnej historii.

Instalacja "Niebo nad Berlinem" jest częścią cyklu "Polonia-Germania" realizowanego przez Zakrzewskiego od trzech lat. W tej pracy artysta postawił sobie za cel ukazanie złożoności stosunków polsko-niemieckich.

W pierwszej części instalacji "Niebo nad Berlinem" Zakrzewski ustawił na przeciwko siebie dwa wielkie lustra, na których wypisano polskie i niemieckie cytaty, hasła i slogany. Polskie cytaty przetłumaczono na niemiecki, a niemieckie - na polski. Na "niemieckim" lustrze można więc przeczytać takie hasła jak "Niemcy, Niemcy ponad wszystko!!!", a na "polskim" - "Noch ist Poland nicht verloren" (jeszcze Polska nie zginęła). Na "niemieckiej" stronie są takie cytaty, jak "powiększać się lub zginąć", "praca czyni wolnym", "wolę niesprawiedliwość niż nieporządek", "niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie". Na "polskiej" stronie znalazły się tłumaczenia na niemiecki haseł: "Polska Chrystusem narodów", "Polska dla Polaków" czy też "Nicea albo śmierć".

Lustrzany korytarz prowadzi do sali, w której mieści się druga część instalacji Zakrzewskiego. W półmroku sali widz raczej wyczuwa stopami, niż zauważa wypukłości, które powstały przez odwzorowanie na posadzce układu śladów pocisków z dwu budynków - w Warszawie i w Berlinie.

Ostatnią część projektu Zakrzewski poświęcił polsko-niemieckim granicom. Linie graniczne symbolizują neonowe rurki ułożone w dwa stosy, po jednej stronie sali polskie, po drugiej niemieckie. Niektóre z nich świecą się - to te, które odzwierciedlają obecne granice pomiędzy państwami. Ponad tymi symbolicznymi granicami rozpościera się namalowana na płótnie mapa nieba nad Berlinem z układem gwiazd z 1 września 2003 roku. Zakrzewski powiedział, że choć ceni sobie film Wina Wendersa pt. "Niebo nad Berlinem", tytuł jego pracy nie ma związku z tym dziełem.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)