Niebezpieczny "Harry Potter"?
"Harry Potter" i "Kod Leonardo da Vinci" to książki bardzo niebezpieczne – uważa o. Joseph Verlinde, specjalista w dziedzinie okultyzmu. Francuski zakonnik wygłosił prelekcję na ten temat w Wyższym Seminarium Duchownym w Kaliszu.
07.03.2005 | aktual.: 07.03.2005 17:03
Zakonnik zaznaczył, że odkąd „Harry Potter” pojawił się na rynku księgarskim, wielu ludzi chce odbywać "podróże astralne". O. Verlinde uznał, że tego typu praktyki zakrawają o spirytyzm i są szalenie niebezpieczne bowiem powodują zaburzenia psychiczne, które niejednokrotnie wymagają hospitalizacji.
Równie negatywnie duchowny wypowiedział się o książce "Kod Leonardo da Vinci". Celem tej książki jest odkrycie rzekomego kłamstwa Kościoła. Jest ona napisana w sposób inteligentny i przekonywujący. Ta książka chce zdyskredytować chrześcijaństwo poprzez skandalizujące teorie - wskazał o. Verlinde.
O. Joseph Marie Verlinde jest założycielem wspólnoty "Rodzina św. Józefa". Wykłada na Wydziale Filozofii Katolickiego Uniwersytetu w Lyonie oraz w Instytucie Chemii i Fizyki Przemysłowej w Wyższej Szkole Inżynieryjnej. W młodości odrzucił chrześcijaństwo i związał się z jednym z propagatorów medytacji transcendentalnej. Razem z nim wyjechał do Indii, gdzie przez kilka lat uczył się jogi i poznawał filozofię Wschodu. Później wstąpił do grupy okultystycznej. Po kilku latach ponownie wrócił na łono chrześcijaństwa. (jask)