Niebezpieczne warunki pracy polskich robotników w Danii
Kopenhaski dziennik "Politiken" opublikował artykuł o niebezpiecznych warunkach, w jakich pracuje w Danii część polskich robotników.
11.02.2007 | aktual.: 30.07.2007 12:39
Dziennik, powołując się na informacje otrzymane z polskiej ambasady, podaje, że co najmniej pięciu polskich pracowników zatrudnionych przed duńskie firmy poniosło w ubiegłym roku śmierć lub uległo poważnym wypadkom, których skutkiem było kalectwo i pełna utrata zdolności do pracy.
Liczba ofiar jest zatrważająca - ocenił KurtHedemand, przedstawiciel F3 (Fagligt Faelles Forbund - Zjednoczonego Związku Zawodowego), największej duńskiej organizacji pracowniczej. Nie ma wątpliwości, że ludzie ci w obawie przed utratą pracy, podejmują się zadań, nie zwracając uwagi na zasady bezpieczeństwa, co wykorzystują pracodawcy - uważa Hedemand.
Wypadkowość jest tradycyjnie największa w budownictwie i rolnictwie, czyli w tych sektorach, w których znajduje zatrudnienie największa liczba polskich obywateli.
Dodatkowo, jak twierdził Hedemand, zagrożenie życia i zdrowia polskich pracowników zwiększa w budownictwie np. fakt, że decydują się oni "na pracę na takich rusztowaniach, na które Duńczycy by się nie zgodzili". Według niego, w rolnictwie Polacy np. "używają chemikaliów lub maszyn bez umiejętności nawet przeczytania instrukcji obsługi".
Poza wyliczonymi najcięższymi przypadkami obrażeń poniesionych przez obywateli polskich w czasie pracy w Danii, wielu z nich odnosi mniejsze urazy, np. kręgosłupa czy utratę palców.
"Pracodawcy często nawet nie zgłaszają podobnych zdarzeń a pracownicy, nie znający swych praw, nie otrzymują odszkodowań" - konkluduje dziennik. Tekst kończy apelem do czytelników o zgłaszanie znanych im wypadków, których ofiarami stali się pracownicy przybyli ze "wschodnich" krajów.
Michał Haykowski