Niebezpieczne części
Ceny w górę za naprawę
15.11.2005 | aktual.: 15.11.2005 12:54
Instalacja gazowa, oleje silnikowe, pasy bezpieczeństwa i wycieraczki z odzysku to niektóre z rzeczy objętych od 1 listopada zakazem wielokrotnego wykorzystywania. Adam Małyszko, prezes Stowarzyszenia Forum Recyklingu Samochodów, twierdzi, że to urzędnicza nadgorliwość.
– Taką regulację mamy w Unii Europejskiej tylko my – mówi. – Nie wszystkie używane części są złe. A nabywców zawsze znajdą – dodaje Jacek Gryl z Nowej Rudy. Na czarnej liście jest 19 pozycji. Dzięki niej na drogach ma być bezpieczniej. Pomysł może dobry, tylko nie wiadomo, jak wyegzekwować nowe prawo. Zdaniem kierowców, jedynym skutkiem będzie podwyżka cen części Nawet poduszki powietrzne można wykorzystać ponownie. Nie mogą tylko pochodzić z auta z uszkodzonym przodem – twierdzi. Krzysztof Drząszcz, który w Prusicach handluje używanymi częściami. – Poza tym, często nowe, tanie części są złej jakości i nie nadają się do użytku.
Choć przepis obowiązuje od dwóch tygodni, prawie nikt o tym nie słyszał. – Zapis będzie martwy, bo jest nieżyciowy – Robert Plewka z Wałbrzycha nie ma złudzeń. Jego firma, jako jedyna w powiecie wałbrzyskim, ma zezwolenie wojewody na demontaż i złomowanie aut. Nie obawia się, że z powodu nowych przepisów interes podupadnie.
Głosują nogami
Wystarczy przyjść na wrocławską czy lubińską giełdę samochodową, by przekonać się, że Plewka ma rację. O używaną poduszkę powietrzną w Lubinie nietrudno – przednie i boczne: do mercedesów, opli, fordów... Jedne kosztują 200, inne 1000 zł. Wokół pełno klientów. Sprzedawcy drętwieją, gdy wspominamy o rozporządzeniu ministra infrastruktury. – Idźcie do konkurencji – przepędza nas trzydziestoparolatek w skórzanej kurtce. – Wielu ludzi pyta o pasy bezpieczeństwa i poduszki powietrzne – mówi nam w końcu Sławomir Kapoka, który stoi nieopodal z pudłami pełnymi części. – Ja tym nie handluję, ale jeśli ktoś potrzebuje, to znajdzie u innych. – Pasy bezpieczeństwa nie schodzą – twierdzi Kamil Szymanek, stały bywalec giełdy.
Według niego, kilka z 19 pozycji wyszczególnionych w rozporządzeniu ministra nie trafia do ponownego obrotu, bo nie znalazłyby nabywców. – Kto kupi stary filtr, tłumik lub klocki hamulcowe? – dziwi się Szymanek. – Ale używane ABS-y są na giełdzie. Można też kupić katalizatory do bmw, ale po 400 zł. To ze względu na stosowaną w nich platynę. Są tacy, którzy skupują katalizatory i sprzedają platynę w Niemczech. – Żaden profesjonalista nie zamontuje używanych poduszek, pasów czy instalacji gazowej. A o gwarancji czy rejestracji takiego pojazdu można pomarzyć – twierdzi Wiesław Gomza, właściciel wrocławskiego warsztatu Auto-Spec. – Takie rzeczy robi się na lewo.
Rozporządzenie dziwi policjantów, celników i firmy ubezpieczeniowe. – Nie sprawdzamy elementów pojazdu przy zawieraniu umowy. Przeprowadzenie badań jest możliwe wyłącznie po demontażu elementów i wymaga często podłączenia specjalistycznych przyrządów, którymi agent ubezpieczeniowy nie dysponuje – wyjaśnia Monika Frant z TU Compensa. Nic dziwnego, że handlarze kpią. – Ciekawe, jak policjant podczas kontroli rozróżni używaną wycieraczkę od nowej? – pytają. – Powstało prawo, którego nikt nie będzie respektował.
Plan awaryjny: za Bug
Jeśli przepis będzie jednak egzekwowany, handlarze używanymi częściami mają plan awaryjny. – Ustawa nie zabrania sprzedaży części za wschodnią granicę. Tamtejsi kierowcy kupują je u nas hurtowo – mówi Adam Małyszko. – Efekt będzie taki, że części podrożeją – martwi się Grzegorz Śliwa, właściciel malucha. Kupuje używane tłumiki, bo na nowe go nie stać.
Wraki na granicy
Używanych aut sprowadzono do Polski już około miliona. Wiele z nich staje się rezerwuarem części zamiennych, trafiając na tzw. szroty. Jedyną barierą, która może ograniczyć napływ samochodowego złomu do Polski, są funkcjonariusze straży granicznej. Mogą zatrzymać wrak na granicy. Importer odbierze zatrzymane auto, jeśli dowiedzie, że jest mu niezbędne i nie jest niebezpiecznym odpadem lub gdy posiada zezwolenie Ministerstwa Środowiska na przywóz złomu.
O ile więcej zapłacimy wycieraczki: 10 zł używane – ok. 150 zł nowe tłumik: 20 zł używany – nawet 500 zł nowy pompa ABS: ok. 120 zł używana – do kilku tysięcy zł immobiliser: 40 zł używany – ok. 300 zł nowy
Agata Ałykow, Wojciech Rynkiewicz