Nie żyje Wiaczesław Tichonow - filmowy agent Stirlitz
W wieku 81 lat zmarł w Moskwie Wiaczesław Tichonow, odtwórca roli agenta Stirlitza w radzieckim serialu szpiegowskim z lat 70. "Siedemnaście mgnień wiosny".
04.12.2009 | aktual.: 04.12.2009 17:35
Wiaczesław Tichonow pochodził z robotniczej rodziny w podmoskiewskim miasteczku Pawłowski Posad. Początkowo nauczył się zawodu tokarza. Do szkoły aktorskiej trafił dosyć przypadkowo, a już niebawem zdołał zadebiutować w filmie "Młoda Gwardia".
Odtwórca roli Standartenfuhrera SS Stirlitza w filmie "Siedemnaście mgnień wiosny" od dłuższego czasu chorował na serce.
Wiaczesław Tichonow zagrał tak doskonale rolę radzieckiego agenta w szeregach SS, że podobno film z jego udziałem był polecany do obejrzenia przyszłym radzieckim agentom wywiadu. Tichonow zagrał w sumie w kilkudziesięciu radzieckich filmach. Za swoją twórczość został uhonorowany tytułem Narodowego Artysty Związku Radzieckiego, Bohatera Pracy Socjalistycznej , orderem za Zasługi Wobec Ojczyzny i Orderem Lenina.
Tichonow grał również w ekranizacji "Wojny i pokoju" z 1969 roku, która została uhonorowana Oscarem. Pojawił się też w innym oscarowym filmie - "Spalonych słońcem" Nikity Michałkowa. Jednak największy rozgłos przyniosła mu rola Stirlitza.
Główny bohater serialu, określany niekiedy jako "radziecki James Bond", to agent wywiadu ZSRR działający pod koniec II wojny światowej w strukturach SS. Wychodzący bez szwanku z rozlicznych opresji Stirlitz stał się bohaterem licznych dowcipów. Do języka potocznego trafiły też dialogi z serialu, który ze względu na szeroką popularność określany jest mianem kultowego.