Nie żyje noblista Liu Xiaobo

Nie żyje chiński dysydent i laureat pokojowej nagrody Nobla Liu Xiaobo.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA
Bartosz Lewicki

Informację o śmierci noblisty podały zachodnie media. Potem dopiero informację tę potwierdziły władze sądowe w mieście Shenyang. Liu, obrońca praw człowieka i dysydent skazany na 11 lat więzienia za działalność opozycyjną, chorował na raka wątroby. Bezpośrednią przyczyną śmierci Liu była niewydolność wielonarządowa; wysiłki podejmowane w celu utrzymania pacjenta przy życiu nie powiodły się - poinformowano.

Noblista był leczony w szpitalu w Shenyang w związku ze stwierdzoną u niego chorobą nowotworową; miał 61 lat.

Jeszcze wczoraj szpital, w którym na nowotwór wątroby leczony był Liu Xiaobo, poinformował, że stan pacjenta się pogarsza. Przyjaciele kwestionowali jednak prawdziwość oficjalnych oświadczeń na temat stanu zdrowia Liu.

Szpital uniwersytecki w Shenyang (Szenjang), na północnym wschodzie Chin, napisał w oświadczeniu, że Liu ma problemy z oddychaniem, a wątroba i inne narządy 61-latka są coraz mniej wydolne. Dysydent przebywał na oddziale intensywnej terapii, gdzie leczony był po wstrząsie septycznym i poddawany dializie.

Liu, skazany w 2009 roku na 11 lat więzienia za "działalność wywrotową", w czerwcu został warunkowo zwolniony z więzienia i przewieziony do szpitala w związku z wykrytym u niego pod koniec maja rakiem wątroby w zaawansowanym stadium. W sobotę zbadali go dwaj zachodni specjaliści, zaproszeni przez klinikę.

Organizacje broniące praw człowieka i zachodnie rządy apelowały do chińskich władz, aby pozwoliły nobliście i jego żonie Liu Xia wyjechać za granicę na leczenie. Domagał się tego też sam dysydent. We wtorek USA ponownie zaproponowały, że przyjmą Liu na leczenie; wcześniej taką ofertę złożyły Niemcy.

Mimo międzynarodowej presji władze w Pekinie nie zgodziły się na wyjazd Liu z kraju. Twierdzono, że dysydent jest pod opieką najlepszych specjalistów. Ostrzeżono inne kraje, by nie mieszały się w sprawy wewnętrzne Chin.

Liu Xiaobo to jeden z dawnych przywódców prodemokratycznych protestów na placu Tiananmen w Pekinie w 1989 roku, obrońca praw obywatelskich i literat. "Działalnością wywrotową", za którą go skazano, władze w Pekinie nazywają przygotowanie przez niego petycji "Karta 08", wzywającej do zniesienia jednopartyjnego systemu politycznego w Chinach.

W 2010 roku Liu otrzymał pokojowego Nobla "za długą walkę bez przemocy na rzecz podstawowych praw w Chinach", ale nie mógł być obecny na ceremonii wręczenia nagrody. Pokojowy Nobel został wręczony przy pustym krześle.

Chiński rząd nazywał Liu "przestępcą", a wyróżnienie go Nagrodą Nobla uznał za ingerencję w sprawy wewnętrzne Chin.

Wybrane dla Ciebie
Rosjanie nacierają na Pokrowsk. Ukraina wysłała siły specjalne
Rosjanie nacierają na Pokrowsk. Ukraina wysłała siły specjalne
Program żywnościowy w USA zostanie wznowiony. Tak orzekł sąd
Program żywnościowy w USA zostanie wznowiony. Tak orzekł sąd
Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku. Droga krajowa nr 35 zablokowana
Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku. Droga krajowa nr 35 zablokowana
Reklama rozzłościła Trumpa. Premier Kanady przeprasza
Reklama rozzłościła Trumpa. Premier Kanady przeprasza
Zatrważające dane. Prawie 10 kilogramów na grób
Zatrważające dane. Prawie 10 kilogramów na grób
Izrael: fragmenty ciał przekazane przez Hamas to nie zakładnicy
Izrael: fragmenty ciał przekazane przez Hamas to nie zakładnicy
Trwa akcja "Znicz". Wzmożone kontrole w rejonie cmentarzy
Trwa akcja "Znicz". Wzmożone kontrole w rejonie cmentarzy
7-latek zbierał słodycze. Został potrącony
7-latek zbierał słodycze. Został potrącony
Ukraińcy uderzyli pod Moskwą. Zniszczyli kluczowy rurociąg armii Rosji
Ukraińcy uderzyli pod Moskwą. Zniszczyli kluczowy rurociąg armii Rosji
Ciało 44-latki w szambie. Obok stał 7-letni chłopiec
Ciało 44-latki w szambie. Obok stał 7-letni chłopiec
Jamajka po huraganie Melissa. Miasto Black River walczy o przetrwanie
Jamajka po huraganie Melissa. Miasto Black River walczy o przetrwanie
Wybory w Tanzanii. Hassan ogłosiła zwycięstwo, w kraju protesty
Wybory w Tanzanii. Hassan ogłosiła zwycięstwo, w kraju protesty