PolskaNie żyje komendant policji ze Szprotawy. Zginął w radiowozie

Nie żyje komendant policji ze Szprotawy. Zginął w radiowozie

Tragiczny wypadek na lokalnej trasie przy zjeździe z drogi krajowej nr 12 w Lubuskiem. Policyjny fiat stilo wypadł z drogi, uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Jadący autem komendant policji ze Szprotawy zginął na miejscu.

Nie żyje komendant policji ze Szprotawy. Zginął w radiowozie
Źródło zdjęć: © WP | Zenon Kubiak

17.03.2017 | aktual.: 17.03.2017 08:34

Tragedia wydarzyła się w czwartkowy wieczór na trasie z Małomic do Bukowiny Bobrzańskiej. Funkcjonariusz jechał sam. Mieszkańcy pobliskiej wsi ugasili pożar, ale komendanta nie udało się uratować.

- To wielka tragedia i trudny czas dla całego naszego garnizonu. Wielka strata dla rodziny oraz dla całej policji - mówi w rozmowie z WP kom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.

Dodaje, że policjant służył w policji od 25 lat. - Był doskonałym fachowcem - podkreśla rzecznik.

Przyczyny wypadku nie są jeszcze znane. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.

Rodzina funkcjonariusza została objęta opieką psychologa.

wypadekpolicjapolicjant
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (194)