Nie żyje człowiek, który zainspirował słynnego reżysera
Rubino Romeo Salmoni, którego historia zainspirowała Roberto Benigniego do napisania scenariusza filmu "Życie jest piękne", zmarł w Rzymie w wieku 91 lat - informuje "The Telegraph" na swojej stronie internetowej.
Rubino Romeo Salmoni był jednym z niewielu Żydów pochodzących z Włoch, którym udało się przeżyć pobyt w obozie koncentracyjnym i po wojnie wrócić do ojczystego kraju.
Salmoni w wieku 24 lat trafił do obozu koncentracyjnego Auschwitz, w którym otrzymał numer A15810. Po wyzwoleniu obozu wrócił do Włoch, gdzie wielokrotnie opowiadał swoją historię m.in. w szkołach, żeby podtrzymać pamięć o Holokauście. Życie w obozie opisywał jako piekło, ciągłą walkę z głodem, zimnem i zmęczeniem. Żartował, że popsuł Hitlerowi plany tym, że przeżył.
Salmoni z ironią i czarnym humorem opisał swoje obozowe doświadczenia w książce "In the End, I Beat Hitler". Lektura wspomnień zainspirowała Roberto Benigniego do napisania scenariusza filmu "Życie jest piękne", nagrodzonego trzema Oscarami - za najlepszą rolę męską, najlepszy film nieanglojęzyczny i muzykę.