Nie zostaniemy sami w Iraku
Nie zostaniemy sami w Iraku - powiedział
wiceminister obrony narodowej Andrzej Towpik, w wywiadzie
udzielonym "Trybunie".
21.04.2004 | aktual.: 21.04.2004 06:09
Dodał, że rzeczywiście Hiszpania się wycofuje, podobnie Honduras. "Ale niektóre państwa dołączą do koalicji, choć może nie są to państwa najbardziej znaczące. Umacnia się zrozumienie, że jest to rzeczywiście sprawa walki z międzynarodowym terroryzmem, a to już obchodzi wszystkich" - podkreślił Towpik.
Na pytanie "Trybuny", czy możemy liczyć, że na szczycie Sojuszu w Stambule zapadnie decyzja o aktywnym zaangażowaniu NATO w Iraku, co pozwoliłoby odciążyć nasze jednostki, wiceminister powiedział, że tej chwili nie jest przygotowana taka decyzja.
"Nie sądzę, żeby w Stambule zapadły w tej sprawie postanowienia, szczególnie biorąc pod uwagę obecne okoliczności. Ale sprawa jest na porządku dziennym, myśmy ją podnieśli" - oświadczył Towpik. Podkreślił, że za zaangażowaniem NATO w Iraku przemawia fakt, że jest to pewien obiektywny proces po wejściu NATO do Afganistanu w ramach operacji ISAF.
"To jest nieuchronna tendencja, szczególnie w ramach walki z terroryzmem. Odpowiedzialność NATO będzie się rozszerzała. Część państw jest tym zainteresowana. Co więcej, pewne zaangażowanie NATO w Iraku już istnieje" - podkreślił wiceminister obrony narodowej. (PAP)