Trwa ładowanie...
d2m5s82
28-08-2007 13:45

Nie zapłacili komornikowi, eksmisji betanek nie będzie

Eksmisja zbuntowanych betanek z Kazimierza Dolnego może się odbyć najwcześniej w październiku. Komornik nie prowadzi obecnie żadnych przygotowań, zwrócił wniosek o eksmisję, ponieważ Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej nie wniosło koniecznej opłaty.

d2m5s82
d2m5s82

Jak powiedziała rzeczniczka Krajowej Rady Komorniczej Iwona Karpiuk-Suchecka, komornik zarezerwował na ewentualną eksmisję termin 10 października. Czy do eksmisji dojdzie, zależy od tego, czy Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej wniesie stosowne opłaty, w tym także zaliczkę na pokrycie kosztów eksmisji m.in. opłacenie kosztów transportu, ochrony, udziału policji, ślusarzy i pomocy medycznej. Łącznie koszty te, w przypadku eksmisji osób z kazimierskiego klasztoru, oszacowano na około 56 tys. zł.

W lipcu Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej złożyło do komornika wnioski o usunięcie z klasztoru 65 osób, wobec których Sąd Rejonowy w Puławach orzekł eksmisję. Komornik wyznaczył wówczas byłym betankom termin do 4 września na dobrowolne opuszczenie lokalu, a na 5 września wyznaczył datę eksmisji.

Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej wystąpiło do sądu o zwolnienie z opłat komorniczych, ale sąd odmówił zwolnienia. Zgromadzenie może na nowo złożyć wniosek o eksmisję i uiścić opłatę, dlatego komornik zarezerwował inny termin ewentualnej eksmisji - dodała rzecznika KRK.

Ponadto Zgromadzenie musi wskazać lokale zastępcze dla eksmitowanych osób. Dotychczas wskazano je dla 21 byłych sióstr. Być może w nowym wniosku Zgromadzenie wskaże pomieszczenia dla wszystkich osób - powiedziała Karpiuk-Suchecka.

d2m5s82

Zaznaczyła, że komornik podejmował próby rozmowy z byłymi betankami, ale nie został wpuszczony na teren klasztoru.

Wyroki eksmisji wobec byłych betanek, w tym wobec byłej przełożonej zgromadzenia Jadwigi Ligockiej oraz byłego franciszkanina Romana Komaryczko wydał w maju i czerwcu Sąd Rejonowy w Puławach. O eksmisje wnioskowały władze Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej.

Wszystkie pozwy były rozpatrywane za zamkniętymi drzwiami. Wyroki zapadły zaocznie, byłe zakonnice nie stawiły się w sądzie, nie przyjęły wezwań, nie odpowiedziały na pozwy. Sąd orzekł, że nie mają prawa do lokalu socjalnego. Nadał wyrokom rygor natychmiastowej wykonalności.

Sprawą byłych betanek zajmuje się także prokuratura. Puławska prokuratura rejonowa prowadzi postępowanie w sprawie naruszenia miru domowego przez byłe zakonnice, które przebywają w kazimierskim klasztorze wbrew woli zgromadzenia.

d2m5s82
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2m5s82
Więcej tematów