ŚwiatNie wszystkich Niemców przeraża perspektywa wymarcia ich narodu

Nie wszystkich Niemców przeraża perspektywa wymarcia ich narodu

Federalny Urząd Statystyczny w Wiesbaden
bił ostatnio na alarm, ostrzegając, że w Niemczech rodzi się za
mało dzieci. Ankieta, której wyniki publikuje w najnowszym numerze
tygodnik "Stern" pokazuje jednak, że daleko nie wszyscy są
zaniepokojeni tą tendencją demograficzną.

Co dziesiąty ankietowany uznał, że perspektywa wymarcia kiedyś Niemców wcale nie jest taka straszna. W grupie młodszych i lepiej wykształconych respondentów odsetek tych, którzy nie widzą tragedii w groźbie zniknięcia narodu niemieckiego, wyniósł nawet 17%. Jednak zdecydowana większość myśli inaczej - dla 68% ankietowanych wymarcie Niemców byłoby czymś strasznym.

Z danych Federalnego Urzędu Statystycznego wynika, że po raz pierwszy od zakończenia drugiej wojny światowej liczba nowo narodzonych dzieci w Niemczech spadła w ubiegłym roku poniżej 700.000.

Instytut Studiów Demograficznych w Berlinie podał ostatnio, że statystyczna Niemka rodzi 1,36 dziecka. Minister ds. rodziny Ursula von der Leyen uważa, że sytuacja jest "alarmująca".

Jako główne przyczyny niskiego wskaźnika urodzeń wymienia się w Niemczech niemożność pogodzenia kariery zawodowej z wychowaniem dzieci oraz lęk przed bezrobociem. Politycy wskazują na szczególnie niekorzystną sytuację demograficzną na terenie byłej NRD, gdzie bezrobocie jest dwukrotnie wyższe niż w landach zachodnich.

Po zjednoczeniu Niemiec w 1990 r. wskaźnik urodzeń na wschodzie Niemiec spadł do poziomu 0,77. To najniższy wskaźnik urodzeń w skali całego świata z wyjątkiem Watykanu - powiedział niedawno dyrektor Instytutu Studiów Demograficznych Reiner Klingholz.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)