Nie wpuścili ich do Kanady - zginęli w obozach
W kanadyjskim Halifaksie odsłonięto pomnik ku czci Żydów uciekających z hitlerowskim Niemiec i niewpuszczonych do Kanady. Autorem pomnika jest pochodzący z Polski architekt Daniel Libeskind.
21.01.2011 | aktual.: 21.01.2011 10:11
Pomnik nazywa się "Wheel of Conscience", w przeszklonym kole zazębiają się mniejsze koła z napisami "Nienawiść", "Rasizm", "Ksenofobia", "Antysemityzm". Upamiętnia wstydliwy fakt z historii Kanady, Stanów Zjednoczonych i Kuby.
Jak przypomniał portal CBC News, w maju 1939 roku grupa prawie tysiąca Żydów uciekała na statku "St. Louis", który wypłynął z niemieckiego Hamburga. Miała ich przyjąć Kuba, ale po przypłynięciu do Hawany władze poinformowały, że wizy zostały unieważnione. Statek popłynął potem do Stanów Zjednoczonych i Kanady, jednak żaden z tych krajów nie wpuścił uciekinierów i "St.Louis" powrócił do Europy. Około 250 jego pasażerów zginęło w obozach koncentracyjnych.
Pomnik odsłonięto przy kanadyjskim muzeum imigracji w porcie w Halifaksie, na Nabrzeżu 21 - tam, gdzie "St.Louis" zacumowałby, gdyby dostał zgodę na wejście do portu.
Po drugiej wojnie światowej Kanada, poza Stanami Zjednoczonymi i Izraelem, stała się jednym z głównych miejsc imigracji europejskich Żydów.
Obecnie licząca 34 mln mieszkańców Kanada przyjmuje co roku ok. 250 tys. imigrantów.