Trwa ładowanie...
d3f66ny
06-05-2010 17:15

"Nie wolno krytycznie mówić o rządzących - to cenzura"

Na Ukrainę wróciła cenzura. Tematy i wydarzenia, w krytyczny sposób mówiące o obecnych władzach, nie mają prawa pojawić się w eterze - napisali w oświadczeniu dziennikarze jednego z najpopularniejszych kanałów telewizyjnych "1plus1".

d3f66ny
d3f66ny

"Zakazuje się nam omawiania pewnych tematów i wydarzeń. Nasze materiały, w których obecna jest krytyka czynnych władz, z przyczyn politycznych nie są emitowane" - czytamy w opublikowanym oświadczeniu.

Dziennikarze wyjaśnili w nim, że decyzji o emisji danego materiału w wiadomościach kanału od jakiegoś czasu nie podejmują wydawcy ani nawet redaktor naczelny, lecz robi to sam dyrektor kanału.

Czarę goryczy przepełnił serwis wiadomości z 2 maja. Jak głosi oświadczenie, pokazane wtedy materiały o konflikcie politycznym w parlamencie, związanym z ratyfikacją umów o przedłużeniu stacjonowania na Krymie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, były wyjątkowo stronnicze.

Zespół "1plus1" oświadczył ponadto, że próba podjęcia tematu cenzury przez jednego z dziennikarzy doprowadziła do oskarżeń o brak profesjonalizmu i stronniczość, które padły ze strony "wiceszefowej administracji prezydenta" Wiktora Janukowycza. Chodzi o byłą dziennikarkę i dyrektorkę kijowskiej redakcji Radia Swoboda Hannę Herman, która współpracuje z Janukowyczem od 2004 roku.

d3f66ny

Sołomija Witwicka, dziennikarka "1pus1", która podpisała się pod oświadczeniem, powiedziała, że ani ona, ani jej koledzy nie mają zamiaru dłużej firmować swoimi nazwiskami materiałów, naruszających etykę dziennikarską.

- ie dostajemy jeszcze, jak to było przed pomarańczową rewolucją, pisemnych poleceń z administracji prezydenckiej, o jakich tematach mówić, a o jakich nie, ale "cenne wskazówki", płynące od szefostwa kanału, są dla nas nie do przyjęcia - podkreśliła.

Dziennikarze "1plus1" uważają, że cenzura powróciła nie tylko do ich redakcji, dlatego też zaapelowali do swych kolegów, by głośno powiedzieli temu zjawisku "nie".

"Ryzykujemy utratę pracy, zaufania współobywateli oraz kraju, w którym każdy chciałby mieszkać i w którym będą mieszkać nasze dzieci. Koledzy! Połączmy się i razem brońmy honoru naszego zawodu. Pokażmy, że tych, którzy cenią wolność słowa jest wielu" - głosi apel dziennikarzy.

d3f66ny
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3f66ny
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj