Nie ubezpieczysz agresywnego psa
Sejm chce ukrócić bezkarność właścicieli
psich bestii i wprowadzić dla nich nakaz ubezpieczenia OC. Ale w
Polsce nikt nie sprzedaje takiej polisy - informuje "Fakt".
03.06.2004 | aktual.: 03.06.2004 06:13
Sejm chce nakazać właścicielom agresywnych czworonogów badania psychologiczne i obowiązkowe ubezpieczenie OC. Miałoby ono pokryć szkody wyrządzone ofiarom krwiożerczych bestii. Ale - jak sprawdzili dziennikarze "Faktu - takiego ubezpieczenia w Polsce nie ma.
Dlaczego? Bo jeśli pies jest już uwzględniony w polisie, to z zastrzeżeniem, że nie może być... rasy agresywnej. Nieliczne firmy proponują wypłatę odszkodowania tylko wtedy, kiedy bestia pogryzła ofiarę będąc w... kagańcu i na smyczy - czytamy na łamach "Faktu".
"Nie wiedziałam, że z rasami agresywnymi jest aż taki problem. Będziemy musieli zaprosić na posiedzenie podkomisji specjalistów branży ubezpieczeniowej i rozwiązać ten problem" - mówi posłanka SLD Katarzyna Piekarska (37 l.) pracująca nad ustawą. (PAP)