Nie tylko Anglicy odwiedzają Kraków
W uznanym za najlepszy na świecie hostelu Flamingo przy ulicy Szewskiej 4 w Krakowie krzyżują się drogi wielu turystów, czasem dość zaskakująco. Zdarza się, że właśnie tu, kilka tysięcy kilometrów od domu, spotykają się pierwszy raz w życiu sąsiedzi z Nowego Jorku czy Sydney. I nie prawdą jest, że przyjeżdżają tu sami Anglicy.
31.01.2008 | aktual.: 11.05.2009 11:03
To właśnie krakowski Flamingo został okrzyknięty przez turystów z całego świata najlepszym hostelem i obdarowany statuetką Hoskara w Dublinie. Sam Kaplan z Melbourne i Andy McConnell poznali się właśnie tu, pod Wawelem, w hostelu Flamingo, choć obaj przylecieli do Polski z Australii.
Po kilku dniach spędzonych na zwiedzaniu miasta i okolic, w tym kopalni soli w Wieliczce i muzeum w Oświęcimiu, znów się rozjadą. Sam poleci do Barcelony, a Andy wybiera się do Rzymu. Sam to swobodnie zachowujący się młody chłopak. Po hostelowej kuchni chodzi na bosaka, parzy kawę w malutkim ekspresiku, który kupił w sklepie przy ul. św. Tomasza. Nie myślałem, że Kraków to takie fajne miasto - śmieje się, zapraszając na filiżankę kawy._ Widziałem w australijskiej telewizji film o Polsce, był pokazany Kraków i Zakopane. Więc przyjechałem, zanocowałem przy Szewskiej._
Zatrzymali się tu także Estera i Bart, którzy są w podróży z Madrytu do Moskwy. Zaplanowali tylko jeden dzień w Krakowie, a są tu już od tygodnia. Jedziemy jeszcze do Oświęcimia, potem już do stolicy Rosji - opowiadają. Bardzo nam się podoba centrum miasta, szczególnie miłe są wieczory w klubach i pubach, ale ogromne wrażenie zrobiła też na nas Nowa Huta. Wybrali hostel Flamingo, bo jest blisko Rynku, przytulnie w nim i bezpiecznie. To właśnie te cechy wymieniali podróżnicy za najważniejsze, gdy oddawali głosy na polski hostel.
Nagrodę w Dublinie odebrał Paweł Wawro, współwłaściciel Flamingo. Rywalizowało o nią 15 tys. hosteli z całego świata. Turyści wytypowali zwycięzcę za pośrednictwem serwisu Hostelworld. com. Kryteriami w ocenie najlepszej na świecie noclegowni były czystość, bezpieczeństwo i dobra zabawa. Liczyła się również lokalizacja, a tę Flamingo ma świetną.
Usiłujemy zmienić nastawienie turystów do naszego miasta- dodaje Wawro. Zachęcamy ich do zwiedzania zabytków, proponujemy wycieczki. Nie chcemy, by Kraków utożsamiano tylko z Anglikami pijącymi w pubach. Nagroda jest ważna, liczy się w świecie, internauci wymieniają się adresami i informacjami.
Chcecie wiedzieć jak Flamingo wygląda od środka? Wystrój jest oryginalny i nowoczesny. W pokoju gościnnym są idealne warunki, aby nawiązać kontakt z innymi podróżnymi lub też wygodnie odpocząć na kanapie i poczytać dobrą książkę. Tak właśnie się tu robi. Jest tu miła atmosfera- podkreśla pani Ela, która sprząta pokoje. Takie małe hostele są bardzo rodzinne i ciepłe.
Marian Satała