Nie stać ich, by skorzystać z darów
Kilkoro spośród dwudziestki toruńskich
dzieci chorych na cukrzycę, które od fundacji Jerzego Owsiaka
dostały pompy insulinowe, zamierza oddać sprzęt. Ich rodzice nie
mają pieniędzy na zakup niezbędnych do stosowania pomp tzw.
zestawów infuzyjnych - informują "Nowości".
17.01.2004 | aktual.: 17.01.2004 07:58
W podobnej sytuacji są dzieci, których rodzice sami kupili pompy. Osobista pompa insulinowa kosztuje około 10 tys. zł. Spełnia rolę sztucznej trzustki. Jest bardzo przydatna szczególnie dla dzieci chorych na cukrzycę w trakcie intensywnej terapii, zabezpiecza przed powikłaniami. Wystarcza jedno kłucie raz na trzy dni, zamiast trzech dziennie przy tradycyjnym dozowaniu insuliny.
Pompa nigdy nie była refundowana. Refundowany był za to zestaw infuzyjny. Obecnie już i on jest pełnopłatny. "Żeby kupić pompę dla syna, musiałem się zapożyczyć. Myślałem, że niezbędny dla niej osprzęt będzie refundowany. Niestety, teraz nie jest. Nie stać nas na comiesięczny wydatek rzędu 600 złotych miesięcznie. Mam pięcioro dzieci" - nie kryje rozgoryczenia ojciec chorego chłopca Andrzej Murawski, który zwracał się kilkakrotnie w tej sprawie do Narodowego Funduszu Zdrowia.
Interweniowały też organizacje: Polskie Stowarzyszenie Diabetyków i Toruńska Fundacja na Rzecz Dzieci z Cukrzycą. "Minister deklarował, że od 1 stycznia będzie refundacja zestawów infuzyjnych, niestety tak się nie stało. Jako organizacja nie mamy możliwości, żeby finansowo wesprzeć chorych" - mówi Andrzej Bauman, prezes Zarządu Głównego PSD.(PAP)