Nie rozpoczęły się rozmowy ws. wrocławskiego szpitala akademickiego
Nie rozpoczęły się zapowiadane rozmowy z wierzycielami wrocławskiego Akademickiego Szpitala
Klinicznego. Do negocjacji wezwał jeden z wierzycieli szpitala -
wrocławska firma Fortum, dostarczająca placówce ciepło.
05.02.2007 | aktual.: 05.02.2007 10:17
Rozmowy się nie rozpoczęły, bo tak naprawdę nie wiemy dokładnie, ilu jest wierzycieli. Lista jest płynna, są wierzyciele, którzy zgodzili się na odroczenie, a jak zobaczyli co się dzieje, to się wycofali. My chcemy wszystkich zebrać w jednym miejscu i porozmawiać. My się nie możemy zgodzić, żeby nasze pieniądze trafiły do firm, które chcą jedynie zaspokoić swoje roszczenia. Zależy nam na tym, żeby trafiły tam, gdzie są największe potrzeby - powiedział Rafał Bernasiński z Fortum.
Jak dodał, rozmowy mogą się rozpocząć w każdej chwili - Fortum zaprasza wierzycieli do swojej siedziby. Negocjacje zaczną się, gdy spółce uda się skontaktować z wszystkimi wierzycielami.
Szpital akademicki samemu Fortum jest winien ponad 4 mln zł, a całość zadłużenia szpitala wynosi 300 mln zł. Szpital jest zadłużony u ponad 100 wierzycieli, a 65 z nich ma już zasądzone wyroki sądowe lub nakazy komornicze.
Inicjatywę popiera dyrektor szpitala akademickiego Piotr Pobrotyn, dla którego każdy sposób na rozwiązanie sprawy zadłużenia jest godny pochwały. Dyrektor liczy na pomoc państwa, tak aby szpital mógł zaciągnąć kredyt i zamienić dług krótkoterminowy na długoterminowy. Według Pobrotyna, szpital jest w stanie przeznaczyć 200 tys. zł na obsługę swoich należności.
Mający 300 mln zł długu Akademicki Szpital Kliniczny to największy szpital na Dolnym Śląsku i jeden z największych w kraju. Drugi wrocławski szpital, którego organem założycielskim jest Akademia Medyczna - Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 1 - już zawarł porozumienie ze swoimi wierzycielami.
W ubiegłym tygodniu dyrekcja ASK negocjowała z wierzycielami odroczenie o miesiąc spłaty należności. Tylko zgoda wszystkich z nich pozwoliłaby uniknąć komorniczej egzekucji wszystkich pieniędzy szpitala. Ostatecznie na odroczenie nie zgodziły się dwie firmy handlujące długami szpitalnymi i właśnie Fortum. W weekend spółka ciepłownicza wystąpiła z apelem do pozostałych wierzycieli o zawarcie porozumienia.
W czwartek i piątek Narodowy Fundusz Zdrowia przekazał komornikowi ponad 12 mln zł za wykonane świadczenia (część kwoty pochodziła z pieniędzy, które miały być przeznaczone na podwyżki dla służby zdrowia). Do 16 lutego wrocławski oddział NFZ będzie musiał przelać na konto komornika kolejne 4 mln zł.