Nie przyjął pracy, ale firma przez 5 lat wypłacała mu pensję
Anthony Armatys przez pięć lat otrzymywał pensję od firmy, w której… nie pracował. Przez ten czas uzbierał 470 tys. dolarów. Niestety, teraz jego beztroskie życie trochę się skomplikowało. Mężczyzna został aresztowany za kradzież. Teraz grozi mu więzienie – podaje „The Daily Herald”.
27.10.2009 08:19
Historia ma swój początek w 2002 roku. Anthony Armatys starał się o pracę w firmie telekomunikacyjnej Avaya Inc. w New Jersey. Został przyjęty, jednak rozmyślił się i ostatecznie zrezygnował z proponowanego mu stanowiska.
Księgowi zdążyli już jednak wpisać dane Armatysa na listę pracowników, więc co miesiąc na jego konto wpływało wynagrodzenie za pracę, której nie wykonywał. Przez pięć lat – bo tyle czasu zajęło wykrycie pomyłki – mężczyzna uzbierał około 470 tys. dolarów.
Błąd wykryto dopiero w 2007 roku. Dopiero wówczas księgowi zorientowali się, że wypłacano pensję komuś, kto nigdy nie pracował w Avaya Inc.
Anthony Armatys został zatrzymany. Prokurator zarzuca mu oszustwo, ponieważ wiedząc o pomyłce nie powiadomił o niej firmy, która straciła przez niego tysiące dolarów.