Nie przeprosi, bo nie musi

20.10.2000 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Obraz

Poseł SLD i burmistrz Turku, Marian Mirosław Marczewski nie musi ani przepraszać Mariana Krzaklewskiego, ani wpłacać 5 tys. zł na rzecz Stowarzyszenia Osób z Upośledzeniem Umysłowym w Turku (woj. wielkopolskie). Tak zdecydował Sąd Apelacyjny w Poznaniu. W ten sposób uchylony został wyrok wydany 6 października przez sąd I instancji w Koninie.

Burmistrza pozwały do sądu komitety wyborcze Mariana Krzaklewskiego w Koninie i w Turku za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na temat ich kandydata w tygodniku "Monitor turkowski". Mimo tłumaczeń, że publikacja opierała się na artykułach zamieszczanych w prasie krajowej, sąd zdecydował, że Marczewski zamieści sprostowanie i przeprosiny w "Monitorze". On sam mówił wówczas, że 5 tys. zł z przeznaczeniem dla osób z upośledzeniem umysłowym, to cena, którą warto zapłacić za zwycięstwa Aleksandra Kwaśniewskiego.

Od wyroku sądu apelacyjnego odwołać mógłby się jedynie Marian Krzaklewski.

Radio Konin
(ak/har)

sądprzeprosinyburmistrz
Zobacz także
Komentarze (0)