PolskaNie poznamy całego zapisu rozmów z kokpitu Tu-154

Nie poznamy całego zapisu rozmów z kokpitu Tu‑154

Polscy biegli kończą odczytywanie nagrań rozmów w kabinie prezydenckiego tupolewa. Jednak, jak dowiedziało się RMF FM, tym razem całość zapisu nie będzie ogłoszona publicznie.

Nie poznamy całego zapisu rozmów z kokpitu Tu-154
Źródło zdjęć: © AP | Mikhail Metzel

26.07.2010 | aktual.: 26.07.2010 17:38

Z pełnymi wynikami prac ekspertów zapoznają się jedynie komisji badającej przyczyny katastrofy 10 kwietnia.

Jak powiedział minister spraw wewnętrznych i szef komisji śledczej Jerzy Miller, zwykli Polacy nie mają wystarczającej wiedzy, by zrozumieć stenogram i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Jego zdaniem, interpretowanie suchych sformułowań bez kontekstu i wiedzy lotniczej może prowadzić do opacznego zrozumienia tego, co mogło dziać się w kabinie pilotów.

Według szefa MSWiA wystarczy, jeśli opinia publiczna pozna jedynie komunikat z prac ekspertów.

Miller dodał, że rosyjski stenogram został upubliczniony tylko dlatego, że ruszyła lawina spekulacji i niestworzonych hipotez i tylko w ten sposób można było wszystkie domysły przeciąć.

Jak tydzień temu poinformował rzecznik Prokuratury Generalnej prok. Mateusz Martyniuk, polskim specjalistom udało się odczytać kilkanaście słów więcej z zapisów czarnych skrzynek prezydenckiego samolotu TU-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem, w porównaniu ze stenogramem przekazanym przez Rosjan. Martyniuk dodał, że taką informację prokuratorowi generalnemu Andrzejowi Seremetowi przekazał krakowski Instytut Ekspertyz Sądowych, gdzie badane są zapisy. Martyniuk nie ujawnił treści dodatkowo odczytanych słów.

Martyniuk powiedział, że zdaniem Prokuratury Generalnej opinia publiczna powinna poznać całość odczytanych zapisów rozmów w kokpicie prezydenckiego samolotu, ale decyzja w tej sprawie zawsze należy do prokuratorów prowadzących śledztwo.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1545)