ŚwiatNie otwarto wystawy z Madonnami-terrorystkami

Nie otwarto wystawy z Madonnami-terrorystkami

W Tel Awiwie nie dopuszczono do otwarcia wzbudzającej ogromne kontrowersje wystawy pt. "Ferror" (feminizm i terror). Głównym elementem ekspozycji w siedzibie Związku Dziennikarzy Izraelskich miało być siedem obrazów prezentujących palestyńskie terrorystki-samobójczynie przedstawione jako Madonny z Dzieciątkiem.

Nie otwarto wystawy z Madonnami-terrorystkami
Źródło zdjęć: © AFP

03.09.2009 | aktual.: 03.09.2009 18:42

Na płótnach skopiowanych z dzieł klasycznych mistrzów rysy twarzy Madonny zastąpione zostały zdjęciami zamachowczyń, które wysadziły się w powietrze, zabijając wielu Izraelczyków. Do każdego z fotomontaży załączono dane osobowe terrorystki, miejsce i datę zamachu oraz szczegółowy bilans ofiar.

Autorkami kontrowersyjnej wystawy były dwie plastyczki izraelskie, pochodzące z dawnego ZSRR - Galina Bleich i Lilia Czak. - Głównym naszym przesłaniem jest wyrażenie sprzeciwu wobec gloryfikowania terrorystek-samobójczyń przez Palestyńczyków - powiedziały dziennikarzom.

Planowana wystawa wzbudziła protesty izraelskich rodzin ofiar terroru, które dopatrzyły się w niej nie tyle protestu, ile, wręcz przeciwnie, chęci "wyświęcenia terrorystek". Rodziny złożyły skargę na policji, zapowiadając, że w żadnym wypadku nie dopuszczą do otwarcia wystawy.

Do siedziby Związku Dziennikarzy napłynęły też liczne protesty ze środowiska arabskich chrześcijan w północnym Izraelu. Ostatecznie zarząd federacji postanowił usunąć z wystawy skandalizujące obrazy. - Udostępniając odpłatnie nasz lokal na wernisaż, nie wiedzieliśmy, co zawiśnie na ścianach - tłumaczył się speszony sekretarz związku Josi Bar-Mocha.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)