Polska"Nie mogło być więzień CIA w Polsce"

"Nie mogło być więzień CIA w Polsce"

To niemożliwe, aby w Polsce znajdowały się na terenie poradzieckich baz lotniczych tajne więzienia CIA dla członków Al-Kaidy - uważają analitycy wojskowi. Według nich, bazy te, będące w gestii samorządów, są doskonale znane i zrujnowane.

07.12.2005 19:05

Jak podała we wtorek telewizja ABC News w swoich serwisach i na stronie internetowej, jej reporterom udało się uzyskać od byłych i aktywnych oficerów wywiadu informację, iż członkowie Al-Kaidy byli więzieni na terenie poradzieckiej bazy lotniczej "w jednym z krajów Wschodniej Europy. Później kilku z nich zostało przewiezionych do innego kraju środkowoeuropejskiego".

Telewizja twierdzi, iż krajami tymi były Polska i Rumunia, gdzie fakt przetrzymywania członków Al-Kaidy miała odkryć organizacja Human Rights Watch.

Andrzej Kiński, analityk wojskowy i redaktor naczelny pisma "Nowa Technika Wojskowa" uważa, iż stworzenie tajnego więzienia dla członków Al-Kaidy w jednej z poradzieckich baz lotniczych w Polsce jest niemożliwe.

__Bazy te, najbardziej rozległe i znajdujące się poza miastami, nie są w ogóle kontrolowane przez wojsko. Zostały dawno oddane samorządom, które z różnym skutkiem próbują prowadzić tam działalność gospodarczą. Większość z nich popadła w ruinę,/i> - powiedział Kiński.

Lotnisko w Szymanach, wokół którego koncentrowała się uwaga mediów, jako tego na którym lądowała tajna maszyna CIA, według Kińskiego, za czasów Układu Warszawskiego nie było radziecką bazą lotniczą.

To jest obecnie lotnisko cywilne, ma charakter otwarty i nie ma możliwości urządzenia tam miejsca długotrwałego, skrytego, przetrzymywania ludzi - dodał.

Jak twierdzi Wojciech Łuczak, analityk i wydawca pisma "Raport. Wojsko-Technika-Obronność", więzienia na terenie poradzieckich baz lotniczych są "bardzo mało prawdopodobne".

Łuczak uważa, iż rząd, który zgodziłby się na tego typu działania CIA na terenie Polski, musiałby zdawać sobie sprawę z tego "jak wielkie niebezpieczeństwo sprowadza na kraj".

Stawiałoby to w zupełnie nowym świetle kwestię kontroli nad służbami specjalnymi - powiedział Łuczak.

Jego zdaniem, nie jest możliwe, aby ktoś, kto zgodziłby się na przetrzymywanie więźniów na terenie Polski mógł liczyć na to, że sprawa nigdy nie zostanie ujawniona.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)