"Nie ma spowolnienia beatyfikacji po książce ks. Odera"
Biograf polskiego papieża Gianfranco Svidercoschi uważa, że opublikowana pod koniec stycznia książka księdza Sławomira Odera o tytule "Dlatego jest święty" stanowi naruszenie tajemnicy procesu beatyfikacyjnego. Sprawą zajęła się Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych. Ze źródeł włoskiej agencji Ansa wynika, że Kongregacja nie podzieli stanowiska Svidercoschiego. "Dużo hałasu o nic" - komentują źródła agencji, zapewniając, że proces beatyfikacyjny "nie uległ spowolnieniu".
Książka postulatora procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II, księdza Sławomira Odera, nie naruszyła tajemnicy - twierdzą rozmówcy Ansy. - Tajemnic procesu nie złamano, ponieważ opowieść postulatora o Janie Pawle ma charakter "ogólny" i nie zawiera żadnych nazwisk świadków, którzy złożyli zeznania w procesie kanonicznym.
Włoska agencja powołując się na to źródło twierdzi, że nie ma mowy o jakimikolwiek spowolnieniu kończącego się już procesu beatyfikacyjnego papieża. Takie sugestie ze wskazaniem na księdza Odera jako wręcz "winnego" tej sytuacji zostały zawarte niedawno w artykule na łamach dziennika "La Repubblica". Informacje te nie znalazły żadnego potwierdzenia.
Rozmówca Ansy odnosząc się do podawanego nieoficjalnie październikowego terminu beatyfikacji, stwierdził: "Nie wiem, czy się zdąży na październik". Przypomniał, że trzeba jeszcze zakończyć dochodzenie kanoniczne w sprawie cudu, przypisywanego wstawiennictwu Jana Pawła II
Svidercoschi, były zastępca redaktora naczelnego "L'Osservatore Romano" nie odpuszcza jednak. Twierdzi, że ksiądz Oder nie powinien był publikować nieznanych dotychczas dokumentów. A są wśród nich dwa listy Jana Pawła II, dotyczące zamiaru rezygnacji, a także tekst rozważań o zamachu, przygotowane na audiencję generalną i nigdy nie odczytane.