Polska"Nie ma powodu do paniki ws. ptasiej grypy"

"Nie ma powodu do paniki ws. ptasiej grypy"

W trakcie obecnego pojawienia się ptasiej grypy zarażonych zostało bardzo mało ludzi, a wirus nie przenosi się z człowieka na człowieka. Nie ma więc powodów do paniki - uważa kierowniczka Krajowego Ośrodka ds. Grypy prof. Lidia Brydak.

23.08.2005 | aktual.: 23.08.2005 16:17

Według Brydak nie wolno lekceważyć ryzyka rozprzestrzenienia się ptasiej grypy na terenie Europy. Inspekcja weterynaryja uważa, że Polska jest przygotowana na taką ewentualność.

W Polsce został opracowany plan na wypadek pandemii grypy, zarówno tej ludzkiej, jak i ptasiej. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleciła przygotowanie takiego planu wszystkim krajom. Działania służb weterynaryjnych w Polsce są odpowiednie i najprawdopodobniej okażą się skuteczne - powiedziała Brydak.

Wirusolog podkreśliła, że w przeszłości zdarzały się już mutacje ptasich szczepów wirusa grypy zagrażające lidziom. W niektórych przypadkach skończyło się tragicznymi w skutkach epidemiami. Najbardziej znana pandemia, czyli epidemia na skalę globalną, miała miejsce w 1918 r. Na szczególnie groźną odmianę wirusa, zwaną hiszpanką (H1N1), zachorowało wtedy 550 mln ludzi, zmarło według różnych danych 20 - 40 mln.

Atakująca ptaki choroba nie spowodowała na masową skalę zachorowań wśród ludzi, głównie dlatego, że jak dotąd nie jest w stanie przenosić się z człowieka na człowieka. Jest jednak bardzo groźna dla tych, którzy już się nią zarazili. W czasie epidemii w 2003 r. na ptasią grypę typu H5N1 zmarło według danych WHO ponad 50 osób.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)