Trwa ładowanie...
d3ansc2
27-08-2004 01:30

Nie ma pieniędzy na wykrywanie raka

Kto jest winien temu, że jedyna w kraju pracownia pozytonowej tomografii komputerowej w bydgoskim Centrum Onkologii ciągle nie ma pieniędzy na badania? Pracownia PET, dysponująca aparaturą do szybkiej i niezwykle dokładnej diagnostyki pacjentów z chorobami nowotworowymi, kardiologicznymi i neurologicznymi, nie otrzymała w tym roku pieniędzy na badania z puli Narodowego Funduszu Zdrowia - podaje "Gazeta Pomorska".

d3ansc2
d3ansc2

Takiej pozycji w ogóle nie było w planie finansowym - przypomina Renata Furman, rzeczniczka prasowa NFZ w Warszawie.

Dopiero pod koniec maja zarząd funduszu podjął decyzję o zakupie 1650 badań - cenę jednego ustalono na 3000 zł. W sumie na PET-a centrala przeznaczyła 4950 tys. zł. Zgodnie z przepisami, oddział rozpoczął rokowania. Po dwóch turach rozmów sytuacja jest patowa. Fundusz nie zmienia warunków kontraktu, dyrektor Centrum Onkologii nie zgadza się na ich przyjęcie. Unieważnieniem postępowania zakończyła się druga tura rokowań w sprawie zawarcia kontraktu na finansowanie specjalistycznych badań w pracowni PET - pisze dziennik. O wyniku powiadomiliśmy centralę - mówi Barbara Nawrocka, rzeczniczka prasowa oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Bydgoszczy.

To trudna sprawa, ale od naszej analizy finansowej nie odstąpimy. Jest zrobiona bardzo rzetelnie - zapewnia Furman. Według "Gazety Pomorskiej", żałuje, że dyrektor szpitala nie chce przyjąć kontraktu. Szef CO powołuje się na ceny badań PET w krajach Unii Europejskiej. Nie można tego robić. Kwoty przeznaczone na leczenie jednego pacjenta w Polsce są dużo niższe niż w krajach unijnych, nawet tych, które wstąpiły do Wspólnoty razem z nami. Poza tym zakup tak drogiej aparatury nie zwróci się w ciągu roku. Koszt amortyzacji, w ogólnej kwocie badań, jest i tak duży. Nas po prostu nie stać na finansowanie większej liczby badań - twierdzi rzeczniczka NFZ.

Według kalkulacji dyrekcji Centrum Onkologii, w tym roku pracownia powinna wykonać 2500 badań; średni koszt jednego wyceniono na 6000 zł. Mimo braku kontraktu badania PET-CT są przeprowadzane. Płacą za nie pacjenci. Niektórzy chorzy występują o refundację do oddziału NFZ - pisze "Gazeta Pomorska". (PAP)

d3ansc2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ansc2
Więcej tematów