Nie ma gdzie szkolić oficerów BOR
Baraki z 1926 roku, strzelnica z czasów PRL
- tak "Życie Warszawy" opisuje bazę ćwiczeniową BOR. Mowa o
głównym ośrodku szkoleniowym Biura Ochrony Rządu w Raduczu, między
Warszawą a Łodzią. To tam ćwiczą funkcjonariusze chroniący najważniejsze osoby w kraju.
11.06.2007 | aktual.: 11.06.2007 04:25
Świadkami szkolenia byli niedawno posłowie z Sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Ich zdaniem warunki w Raduczu są katastrofalne. Edward Siarka (PiS), wiceprzewodniczący komisji i autor postulatu modernizacji ośrodka szkoleniowego zdradza, że chciałby, aby w ciągu trzech lat na modernizację bazy ćwiczeniowej państwo wydało 13 mln złotych.
Pieniądze są potrzebne na przykład na wyciszenie obiektu, na zaplecze socjalne, którego w tej chwili nie ma, na oświetlenie terenu, bo stoją tam tylko ściany i dachy. (PAP)