Trwa ładowanie...
d2z6xd1
02-10-2007 11:30

Nie działają oddziały szpitali w Mielcu i w Tychach

Nie działa jedna trzecia szpitala w Mielcu (Podkarpackie) i oddział ortopedyczny szpitala w Tychach.

d2z6xd1
d2z6xd1

Nie działa jedna trzecia szpitala powiatowego w Mielcu i oddział ortopedyczny szpitala w Tychach; trwają rozmowy w placówkach w Częstochowie i Radomiu - poinformował rzecznik resortu zdrowia Paweł Trzciński.

Sytuacja w szpitalach ma związek z wypowiedzeniami lekarzy, które upłynęły z końcem września. Od tej pory lekarze nie są pracownikami szpitali, a pacjenci - w niektórych placówkach - nie mają zapewnionej opieki medycznej. Konieczne są ewakuacje.

W szpitalu powiatowym w Mielcu (Podkarpackie) drugi dzień trwa ewakuacja pacjentów. Jak poinformował dyrektor placówki Leszek Kołacz, obecnie do innych szpitali w województwie przewożeni są pacjenci w lepszym stanie zdrowia - z oddziału wewnętrznego, płucnego i dermatologicznego.

Łącznie mielecki szpital drugiego dnia ewakuacji powinno opuścić ponad 60 pacjentów, z których część zostanie wypisana do domów, a część pojedzie do innych placówek w Dębicy, Tarnobrzegu, Rzeszowie, Stalowej Woli i Kolbuszowej.

d2z6xd1

Są to pacjenci bez zagrożenia życia. Np. podopieczni oddziału dermatologii. Oni są przewożeni do innego szpitala, ponieważ u nas na tym oddziale nie ma lekarzy, a oni nie zakończyli jeszcze procesu leczenia - mówił Kołacz. Dodał, że pierwszego dnia przewożono pacjentów w gorszym stanie, również z zagrożeniem życia.

Pierwszego dnia szpital w Mielcu opuściło ponad 90 pacjentów z ponad 280 przebywających wówczas w placówce, z czego 46 przewieziono do innych szpitali. Jako pierwszych przetransportowano podopiecznych oddziału noworodków, pediatrii, ginekologii i położnictwa i neurologii.

Kołacz zaznaczył, że w ocenie stanu zdrowia pacjentów i kwalifikowaniu ich bądź do wypisów do domu, bądź do przewiezienia do innych placówek, pomagali czterej wojewódzcy konsultanci (z zakresu pulmonologii, kardiologii, neurologii i ortopedii).

Przypomniał też, że cztery szpitalne oddziały pracują normalnie. Są to: oddział urologii, intensywnej opieki medycznej, paliatywny i zakaźny.

d2z6xd1

W przewożeniu pacjentów weźmie udział kilkanaście jednostek transportowych, są to m.in. karetki reanimacyjne i wypadkowe, busy. Dyrektor nie umiał na razie określić precyzyjnie, ilu pacjentów zostanie przewiezionych do innych szpitali, a ilu wróci do domów.

W związku z brakiem porozumienia w tym szpitalu, w poniedziałek do pracy nie przyszło blisko 80 lekarzy, których wypowiedzenia upłynęły z końcem września.

W Tychach, według Trzcińskiego, nie działa tylko oddział ortopedyczny. Nie jest prawdą, że do szpitala nie są przyjmowane kobiety do porodów - powiedział. Wypowiedzenia złożyło w tyskim szpitalu blisko 50 lekarzy na 206 zatrudnionych, ale trzech je wycofało. Dyrektor placówki Szczepan Bołdys zapewnia, że mogą w każdej chwili wrócić do pracy na dotychczasowych warunkach. Trzech z protestujących lekarzy jednak zatrudnić nie chce, twierdząc, że swoją działalnością dezorganizują pracę doskonałych zespołów.

d2z6xd1

W Częstochowie - według Trzcińskiego - po tym, jak część pacjentów ewakuowano, a część przeniesiono na inne oddziały, trwają ponowne rozmowy z lekarzami. Brak kilkudziesięciu lekarzy, m.in. anestezjologów z oddziału intensywnej opieki medycznej, ogranicza możliwości funkcjonowania placówki. Wyłączenie z działania OIOM-ów dla dorosłych i noworodków powoduje bowiem, że szpital może nie być w stanie zaopiekować się np. pacjentami po poważniejszych operacjach.

Rozmowy "ostatniej szansy", ponownie z udziałem ministra zdrowia Zbigniewa Religi, trwają także w Radomiu. (awi)

d2z6xd1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2z6xd1
Więcej tematów