Nie była w ciąży, nie poroniła, nie napadli jej skinheadzi
Brazylijka, która twierdzi, że została napadnięta w Zurychu przez skinheadów i poroniła bliźnięta, nie była w ciąży i prawdopodobnie sama się okaleczyła - poinformowała szwajcarska policja.
13.02.2009 | aktual.: 13.02.2009 19:19
26-letnia Paula Oliveira twierdziła, że w poniedziałek, kiedy wracała do domu, koło dworca kolejowego napadli ją trzej mężczyźni z ogolonymi głowami i swastykami wytatuowanymi na ramionach. Zeznała, że rzucili ją na ziemię, kopali i wyryli bagnetami na jej brzuchu i nogach litery SVP (skrót nazwy ksenofobicznej Szwajcarskiej Partii Ludowej, która wchodzi w skład koalicji rządowej).
Partia SVP zajęła pierwsze miejsce w wyborach z 2007 roku. Głosował na nią co trzeci wyborca. Na swych plakatach wyborczych SVP pokazuje białą owcę z nożem wbitym w serce, podczas gdy dwie inne białe owce wskazują na czarną owieczkę jako sprawcę morderstwa.
W piątek policja poinformowała o wykluczeniu poronienia u Oliveiry, a Walter Baer z zakładu medycyny sądowej Uniwersytetu Zuryskiego wyraził opinię, że obrażenia, stwierdzone na ciele Brazylijki, są najprawdopodobniej rezultatem samookaleczenia. Zaznaczył jednak, że nie jest to jeszcze ostateczna opinia.
Baer m.in. zwrócił uwagę, że wszystkie rany były w zasięgu rąk kobiety i że żadna nie była poważna. Nie stwierdzono też żadnych obrażeń w miejscach intymnych.
Zdjęcia okaleczonej Brazylijki zostały opublikowane w mediach. Minister spraw zagranicznych Brazylii Celso Amorim wystosował w czwartek do rządu szwajcarskiego protest przeciwko brutalnej rasistowskiej napaści.
Niektóre gazety szwajcarskie sugerowały już, że historia Brazylijki mogła być zmyślona, jak zdarzało się to w innych krajach europejskich. W zeszłym roku 18-letnią kobietę skazano w Niemczech za sfingowanie napaści neonazistów; owa kobieta wyryła sobie swastykę na skórze. W 2004 roku młoda Francuzka przyznała, że zmyśliła napad, podczas którego wzięto ją rzekomo za Żydówkę i wyryto na ciele swastyki.
Szwajcarskie organy ścigania podkreślają, że traktują sprawę Brazylijki bardzo poważnie, ale nie wykluczają, iż kobieta mogła wszystko zmyślić. Oficjalnie prawdziwość jej wersji wydarzeń "nadal nie została potwierdzona".
Ojciec Brazylijki, wypowiadając się dla mediów w Brazylii, zarzucił szwajcarskiej policji, że próbuje "zmienić ofiarę w przestępcę".