Nie będzie śledztwa ws. promocji w centrum handlowym
Nie będzie śledztwa w sprawie zajść podczas
otwarcia w marcu br. centrum handlowego Blue City, w wyniku
których rannych zostało pięć osób, a kilka zasłabło. Zdaniem
prokuratury, organizatorzy dopełnili swoich obowiązków w zakresie
bezpieczeństwa, a "stan zagrożenia spowodowali sami klienci".
Rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej Maciej Kujawski poinformował, że na podstawie zgromadzonych materiałów uznano, że "właściciel obiektu nie zaniedbał ani środków technicznych ani ochrony otwarcia centrum. W dniu otwarcia Blue City, ochrona została wzmocniona dodatkowymi osobami a ponadto zwrócono się o ochronę do policji".
Od kwietnia Prokuratura Okręgowa, na wniosek b. ministra sprawiedliwości Grzegorza Kurczuka wyjaśniała, czy w związku z otwarciem Blue City w Warszawie doszło do naruszenia przepisów prawa.
Tłum klientów próbował się dostać do sklepu, gdzie można było kupić po promocyjnych cenach sprzęt rtv. Doszło do przepychanek, w wyniku których kilka osób odniosło obrażenia.