PolskaNie będzie Rejestru Usług Medycznych

Nie będzie Rejestru Usług Medycznych

Amerykanie najpewniej nie pomogą finansować
Rejestru Usług Medycznych. I wszystko wskazuje na to, że
powinniśmy się z tego cieszyć - pisze "Gazeta Wyborcza".

02.12.2004 | aktual.: 02.12.2004 07:33

Gdyby rejestr powstał, zrewolucjonizowałby służbę zdrowia. Wiadomo byłoby, jak wydawane są nasze pieniądze: gdzie leczą się pacjenci, jakie leki kupują i ile na to wydają. Marnotrawstwo i nadużycia można by łatwo wykrywać. Resort zdrowia szacuje, że zaoszczędziłby ok. 2,5 mld zł rocznie - podaje dziennik.

Na Śląsku już od kilku lat działa system START, dzięki któremu codziennie przesyłane są dane o wszystkich świadczeniach ze szpitali i przychodni. Ale minister zdrowia Mariusz Łapiński uznał, że RUM obejmujący całą Polskę zostanie stworzony zupełnie od podstaw, bez uwzględniania doświadczeń działających już "małych RUM-ów" (tworzonych przez poprzednią ekipę).

"Wielki RUM" miał być sfinansowany za pieniądze z offsetu - te, które obiecali zainwestować w Polsce Amerykanie w zamian za zakup myśliwców F-16 - informuje "Gazeta Wyborcza".

Nie ucieszyli się z tego informatycy, ponieważ offset to nie darowizna. Producent F-16 Lockheed Martin nie zapłaciłby za RUM, ale tylko pomógł sfinansować projekt. Za wszystko i tak na końcu płaciłby budżet, czyli my. Na kontrakcie zarobiliby wykonawcy RUM, ale na utrzymanie i rozbudowę systemu łożyłoby państwo - czytamy w dzienniku.

System realizowany byłby bez przetargu. Lockheed - zgodnie z procedurą offsetową - dawno wskazał wykonawców - ComputerLand i Prokom - spółki, które ze sobą konkurują, ale tu stworzyły konsorcjum - RUM IT" - pisze gazeta.

Grażyna Kopińska z Fundacji Batorego przestrzega: "Publiczne pieniądze powinno się wydawać przejrzyście. Taka inwestycja bez przetargu to błąd. System powinien być budowany w oparciu o ustawę o zamówieniach publicznych". "Poza tym RUM byłby bardzo drogi. Założenia do projektu jeszcze nie powstały, a konsorcjum RUM IT już mówi o sumie 150 mln euro. Do dziś zresztą nie wiadomo, na czym stanęły negocjacje - tajemnica handlowa" - podaje "Gazeta Wyborcza".

Według dziennika, nie wiadomo, czy taki system zadziała, jak powinien. "Rozpoczęcie budowy RUM-u od wyboru firm może spowodować, że będzie on wygodny dla firm, ale niepotrzebny państwu" - ostrzegała prezydenta Kwaśniewskiego Teresa Kamińska (w rządzie Jerzego Buzka odpowiadała za wprowadzenie reform). Jak pisze gazeta, Marek Balicki poprosił więc kilku ekspertów o radę: czy budowa RUM-u w ramach offsetu powinna być kontynuowana. "Czekam na ostatnie opinie" - mówi dziś Balicki.

Decyzja ma zapaść do końca roku. Minister może np.: opowiedzieć się za skreśleniem RUM-u z listy offsetowej - podkreśla gazeta.(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)