PolskaNie będzie refundacji in vitro

Nie będzie refundacji in vitro

Mister zdrowia prof. Zbigniew Religa
powtórzył, że nie będzie podejmował żadnych działań zmierzających
do finansowania ze środków publicznych zapłodnienia metodą in vitro.

29.12.2005 | aktual.: 29.12.2005 19:59

Religa odpowiadał w Sejmie na pytania posłów SLD - Izabeli Jarugi-Nowackiej i Zbigniewa Podrazy.

Te pieniądze są potrzebne na inne cele. Nie zamierzam w tej kwestii zmienić zdania - podkreślił Religa.

Jaruga-Nowacka przypomniała, że w krajach wysokorozwiniętych na chorobę niepłodności średnio cierpi 12% populacji. W Polsce tego typu badań nie ma, ale wskaźnik ten jest podobny. Oznacza to więc, że problemem niepłodności dotkniętych jest 1 mln 200 tys. Polaków. Minister zdrowia zapowiadając, że nie zamierza refundować leczenia niepłodności ze środków budżetowych, ogranicza prawo biednych ludzi do posiadania dzieci. W ten sposób rząd, którego jednym z głównych haseł jest polityka prorodzinna, godzi się, by metoda in vitro była dostępna tylko dla bogatych Polaków - mówiła Jaruga-Nowacka.

Religa odpierał zarzuty: Nie ma wystarczających pieniędzy, aby wszystkie potrzeby zdrowotne Polaków były zapewnione. Minister zdrowia stoi przed wyborem, czy pieniądze mają pójść na ratowanie życia ludzkiego, czy na zapłodnienie in vitro. Wybieram ludzkie życie - mówił.

Zbigniew Podraza przypomniał z kolei, że Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, w którym nie refunduje się leczenia niepłodności.

To są bogate kraje. Nakłady na służbę zdrowia są tam dużo większe, niż w Polsce - np. w Czechach dwa razy, a w Niemczech 10 razy. Tam ministrowie zdrowia mogą sobie na to pozwolić. My musimy wybierać. Według mnie niemoralne jest wydawanie pieniędzy na inne cele, niż ratowanie życia ludzkiego - powtórzył minister zdrowia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)