Nie będzie podwyżek w TVP
Zarząd TVP postanowił jednogłośnie, że zawiesza podwyżki wynagrodzeń w Spółce. Nie będzie też uruchomiona wypłata świadczeń świątecznych.
02.12.2006 07:10
Na stronie intranetowej TVP S.A. ukazał się komunikat, w którym poinformowano, iż w związku z wszczętym przez NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” sporem zbiorowym dotyczącym podwyżek płac dla pracowników TVP, Zarząd postanowił jednogłośnie, „że zawiesza do czasu odwołania, podwyżki wynagrodzeń w Spółce. Zarząd podjął również decyzję, że w 2006 r. nie będzie uruchomiona wypłata świadczeń świątecznych”.
Przeciwko takiej decyzji zaprotestował związek NSZZ SOLIDARNOŚĆ. Do redakcji portalu Wirtualnemedia.pl trafił list otwarty NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” wystosowany do Zarządu TVP.
- W sposób jednoznaczny odbieramy to jako próbę skłócenia NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” TVP S.A. z pracownikami spółki.
Powiązanie przez Zarząd wypłaty świadczeń świątecznych z toczącym się sporem, jest próbą wskazania pracownikom, iż świadczenie to ma związek z naszymi postulatami wynikającymi ze sporu zbiorowego.Przypominamy, że wypłata pracownikom TVP świadczenia świątecznego wchodziłaby w koszty roku 2006, a skutki podwyżek, o które wystąpił nasz związek stanowiłyby koszty roku 2007.
Jesteśmy przekonani, że nie przyznanie świadczenia świątecznego jest karą wymierzoną w pracowników za wejście NSZZ Solidarność w zgodny z prawem spór zbiorowy.
Uważamy, iż jesteśmy winni Państwu naszą ocenę negocjacji sporu zbiorowego.Na pierwszym spotkaniu w dniu 16 listopada 2006 r. grupa negocjacyjna reprezentująca Pracodawcę nie miała określonego przez Zarząd pola negocjacji i była jedynie upoważniona do stwierdzenia, że Zarząd nie akceptuje naszych żądań. Na drugim spotkaniu w dniu 23 listopada 2006 r. powtórnie usłyszeliśmy, iż Zarząd nie przewiduje żadnych podwyżek i przedstawiono nam do podpisu przygotowany wcześniej protokół rozbieżności. Strona pracodawcy nie wyraziła jakiejkolwiek woli kompromisu.W naszej ocenie jest to kliniczny przykład niechęci Zarządu do prowadzenia jakichkolwiek negocjacji z partnerem społecznym. Jesteśmy przekonani, że pracownicy TVP chcieliby wiedzieć jak Zarząd TVP wykorzystał planowany na ten rok wskaźnik przyrostu płac i czy informacje prasowe o jego przekroczeniu są prawdziwe?W wypowiedziach prasowych, Członkowie Zarządu TVP S.A. informują pracowników i opinię publiczną o ogromnych, sięgających ponad 50 % przerostach
kadrowych i podają stan zatrudnienia w TVP S.A. na 6000 osób (patrz wydanie ‘Wprost” z dnia 3 grudnia 2006 r.).
Jak wygląda prawda?
W Telewizji Polskiej zatrudnionych jest według danych przekazanych nam przez pracodawcę 4836 osób, czemu więc ma służyć epatowanie opinii publicznej ogromnym sześciotysięcznym zatrudnieniem w TVP S.A.?Przyjęty przez Zarząd TVP S.A. plan zatrudnienia w Spółce na dzień 31 grudnia 2006 r. wynosi 4818 osób.Przypominamy, że w bieżącym roku TVP uruchomiła dwa kanały tematyczne – TVP Kultura i TVP Sport, a w roku ubiegłym utworzyła cztery nowe Oddziały Terenowe Spółki, co w sposób znaczny zwiększyło zakres wykonywanych prac przez pracowników naszej Spółki.Czemu mają służyć wypowiedzi Członków Zarządu o konieczności ograniczenia roli związków zawodowych: „powinna zostać ograniczona rola związków zawodowych, które blokują w telewizji zwalnianie niepotrzebnych pracowników, a jest ich większość w sześciotysięcznej załodze” (patrz wydanie „Wprost” z dnia 3 grudnia 2006 r.)?Z danych przekazanych przez Zarząd TVP S.A. wynika, że w okresie dziewięciu miesięcy tego roku przyjęto 295 nowych pracowników.Jeśli w TVP S.A.
zatrudnionych jest „tak dużo niepotrzebnych pracowników” to, czemu w jednostkach organizacyjnych odpowiedzialnych za szeroko rozumianą produkcję telewizyjną, zatrudnia się do wykonania podstawowych działań telewizji: emerytów, jednoosobowe firmy oraz zmusza się pracowników do pracy w godzinach nadliczbowych?Dlaczego zwalnia się z pracy, nie stawiając zarzutów merytorycznych: montażystów, operatorów kamer i dziennikarzy, jednocześnie ogłaszając nabór nowych osób w tych grupach zawodowych?
W naszej ocenie skandalem jest, iż telewizja publiczna uruchamiając nowe kanały tematyczne np. „TVP Sport”, zmusza osoby płacące abonament do powtórnej opłaty za rozkodowanie programu. Jednocześnie wzmacnia działaniem tym konkurencyjną stację TVN, emitując go na platformie cyfrowej ITI.
Od kilku miesięcy, Związek nasz jak też Rada Pracowników domaga się bez skutku, przedstawienia koncepcji i harmonogramu restrukturyzacji Spółki.Zgodnie z polskim prawem, Zarząd ma obowiązek przedstawienia takiej koncepcji związkom zawodowym i Radzie Pracowników. I cóż czyni?Przedstawia, po wprowadzeniu w życie cząstkowe zmiany struktury, z których w żaden sposób nie można wywnioskować, jaki będzie kierunek zmian przyjętych przez Zarząd TVP S.A.Czy tak powinna wyglądać restrukturyzacja w TVP S.A.?Czy ma tu zastosowanie stare porzekadło „pies szczeka a karawana idzie dalej”, jak można mówić o reformowaniu firmy nie posiadając docelowego modelu?
Czy reforma firmy sprowadzić ma się jedynie do wymiany „nikomu niepotrzebnych” pracowników na nowych, może mniej potrafiących, ale za to „swoich” i to dużo lepiej wynagradzanych!
Uważamy, że wypowiedzi Członków Zarządu o blokowaniu zwalnianych w telewizji „niepotrzebnych pracowników” nie są poparte żadnymi dowodami.
Naszym zdaniem to Zarząd TVP jest odpowiedzialny za brak reformy!
W TVP S.A. brak całościowej koncepcji restrukturyzacji. W Spółce panuje chaos organizacyjny i decyzyjny, którego skutkiem są zaniedbania np. sprawa gruntu OTV Katowice, który według naszej wiedzy jest już własnością Telekomunikacji Polskiej S.A. a co za tym idzie France Telecom.
Jednym z elementów reformy w TVP S.A. jest wprowadzenie w życie Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy. Od chwili powołania tego Zarządu nie zostały wznowione negocjacje pomimo naszych wielokrotnych wystąpień.
NSZZ „Solidarność” TVP S.A. opowiada się za przeprowadzeniem reformy naszej firmy, ale na logicznych, merytorycznych i cywilizowanych zasadach, które zostaną zaprezentowane i skonsultowane z partnerami społecznymi.
Obecna postawa Zarządu TVP S.A. nie ułatwia prowadzenia rozmów o zamierzonej restrukturyzacji – nie mówiąc już o jakiejkolwiek akceptacji tych planów – zwłaszcza, że ani koncepcja ani szczegółowe rozwiązania nie są znane partnerom społecznym, pracownikom Spółki a nawet średniej kadrze kierowniczej - czytamy w liście podpisanym za Komisje Zakładową NSZZ „Solidarność” TVP S.A. przez Przewodniczącego Jarosława Najmoła.