PolskaNie będzie obowiązkowej lustracji kandydatów na rektora UJ

Nie będzie obowiązkowej lustracji kandydatów na rektora UJ

Kandydaci na rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego nie muszą składać oświadczeń lustracyjnych. Senat UJ uznał, że lustracja rektora i prorektorów powinna być przeprowadzona dopiero po uchwaleniu nowej ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - poinformował rektor UJ prof. Franciszek Ziejka.

23.02.2005 16:10

Z propozycją, by kandydaci na rektora i prorektorów złożyli oświadczenia o ewentualnej współpracy ze służbami specjalnymi wystąpiła Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" na UJ.

Senat UJ zapoznał się z apelem "Solidarności", ale nie podjął w tej sprawie żadnej uchwały. Jak powiedział dziennikarzom rektor, dyskusja o lustracji trwała podczas posiedzenia Senatu prawie godzinę.

Senat uznał, że lustracja władz uczelni zostanie przeprowadzona, gdy zostanie uchwalona nowa ustawa o IPN. Nie będziemy wyprzedzać porządku prawnego. Nie widzimy powodu, aby od kandydatów na rektora i prorektorów wymagać oświadczeń lustracyjnych - powiedział prof. Franciszek Ziejka.

Zdaniem rektora każdy z kandydatów w swoim sumieniu powinien rozstrzygnąć, czy podoła wymogom nowej ustawy, która na pewno zostanie uchwalona, jeśli nie w tej kadencji Sejmu, to w następnej. Nikomu niczego nie możemy ani nakazać, ani zakazać - mówił prof. Ziejka.

Dodał, że Senat uznał apel "Solidarności" za przedwczesny i niefortunny, skutkujący niepotrzebnym podniesieniem temperatury przed wyborami władz uczelni. Kandydaci na rektora będą znani oficjalnie 1 marca, a 9 marca odbędzie się ich spotkanie otwarte ze społecznością uniwersytecką.

Na tym spotkaniu każdy może zapytać, czy ktoś współpracował czy nie współpracował, czy był współpracownikiem tajnym, świadomym, jawnym - uważa rektor.

Prof. Franciszek Ziejka zaznaczył, że on sam ze względu na dostęp do informacji niejawnych musiał złożyć oświadczenie lustracyjne, które było weryfikowane w oparciu o dokumenty IPN przez odpowiednie służby i podobnie jest z władzami każdej uczelni w Polsce.

Z przewodniczącą Komisji Zakładowej NSZZ "S" UJ, która uczestniczyła w posiedzeniu Senatu, nie udało się w środę PAP skontaktować.

Historyk prof. Tomasz Gąsowski, który kieruje badaniami nad inwigilacją opozycji w Małopolsce przez SB, podkreśla, że zgodnie z obowiązującym obecnie prawem nie da się przeprowadzić lustracji władz uczelni. Myślę, że ustawa nie zabrania, aby kandydaci do objęcia stanowisk zaufania publicznego zapewnili swoich wyborców, że nie byli tajnymi współpracownikami, a materiały na ich temat dostępne w IPN, jeśli są, są do wglądu - mówił dziennikarzom.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)