PolskaNie będzie kasacji wyroku dla wielokrotnego zabójcy

Nie będzie kasacji wyroku dla wielokrotnego zabójcy

Sąd Najwyższy oddalił kasację wyroku Piotra Domańskiego, skazanego na dożywocie za trzykrotne zabójstwo. Domański, który przyznał się do zabójstw, został skazany prawomocnym wyrokiem w grudniu ub.r.

22.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

W 1998 r. Domański, student Politechniki Łódzkiej, zastrzelił dwóch taksówkarzy i pracownika parkingu, próbował też zabić przechodnia. Może ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie z więzienia najwcześniej po 30 latach odbywania kary.

Sąd Najwyższy stwierdził w czwartek, że podnoszone w kasacji, wniesionej przez obronę Domańskiego, nie podpisanie protokołu przez sąd nie miało wpływu na wyrok. Nie zgodził się też z zarzutem, że ustalenie 30-letniego okresu do przedterminowego warunkowego zwolnienia narusza zasady humanitaryzmu.

Domański zabijał z powodów rabunkowych. Zamówił telefonicznie taksówkę i zabił pięcioma strzałami w tył głowy jej kierowcę 46-letniego Wojciecha K.; ciało ofiary schował w bagażniku. Następnego dnia jeżdżąc samochodem zabitego taksówkarza śledził mężczyznę handlującego walutą pod jednym z łódzkich kantorów. Wieczorem - myśląc, że to śledzony przez niego mężczyzna - zabił pracownika parkingu, 62-letniego Wiesława C. Jego ciało ukrył na tylnym siedzeniu taksówki. Kilka dni później zastrzelił biorącego udział w taksówkarskim pościgu za samochodem kolegi 27-letniego Piotra R., strzelił także do przechodnia, a potem porzucił pojazd i uciekł.

Zatrzymano go po miesiącu od ostatniego zabójstwa; ukrywał się w podłódzkich miejscowościach i lasach. Pomagali mu dwaj koledzy, którzy zostali za to skazani na dwa lata więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz kary grzywny po 1000 zł. (an)

Zobacz także
Komentarze (0)