Nie będzie już fałszerstw na Ukrainie
Będą naruszenia i incydenty, ale nie będzie
już fałszerstwa podczas powtórzonej II tury wyborów prezydenckich
na Ukrainie - uważa Bartłomiej Sienkiewicz, specjalista ds.
wschodnich.
03.12.2004 20:55
Ukraiński Sąd Najwyższy zdecydował, że musi zostać powtórzona druga tura wyborów prezydenckich. Powtórne głosowanie odbędzie się 26 grudnia.
Sienkiewicz powiedział PAP, że wymiana komisji wyborczych wszystkich szczebli, łącznie z Centralną Komisją Wyborczą, jest warunkiem możliwości powtórzenia drugiej tury wyborów prezydenckich na Ukrainie.
Analityk nie wykluczył "gestów obstrukcyjnych" ze strony władz ukraińskich. Może zabraknąć papieru na karty do głosowania, kauczuku na pieczątki dla komisji, pleksy na urny wyborcze itp. - powiedział. Będą za wszelką cenę próbować przełożyć te wybory na inny termin - dodał.
Według niego, władza będzie ostatnią resztką sił próbowała okroić pełnomocnictwa przyszłego prezydenta Ukrainy, aby Juszczenko nie otrzymał takiego mandatu do rządzenia jako prezydent, jaki miał Kuczma.
Jednak, jak podkreślił, obóz rządzący ma na to bardzo mało czasu. Możliwe, że będzie próba przeforsowania reformy konstytucji w parlamencie Ukrainy przed 26 grudnia - zaznaczył były wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich. Przypomniał, że projekt zmian w ukraińskiej konstytucji jest gotowy i jest po pierwszym czytaniu w parlamencie, które odbyło się w marcu br.