Nie będzie demonstracji - jest porozumienie rządu z górnikami
Wiceminister gospodarki Paweł Poncyliusz podpisał porozumienie z górnikami. Tym samym zawieszona została akcja protestacyjna górników, a zaplanowana demonstracja w Warszawie nie odbędzie się.
Wiceminister gospodarki Paweł Poncyliusz powiedział, że został osiagnięty kompromis. Podziękował związkowcom, że udało się opanować emocje i środowa manifestacja górników w Warszawie nie odbędzie się.
Natomiast Prezydent Lech Kaczyński, który starał się łagodzić konflikt górników z rządem, powiedział, że spór skończył się tak jak powinien - przy stole negocjacyjnym. Podkreślił, że jest z tego dumny. Podziękował też Dominikowi Kolorzowi z górniczego związku zawodowego za postawę podczas negocjacji.
Mówiąc o swojej roli w dążeniu do porozumienia, Lech Kaczyński powiedział, że był arbitrem. Podkreślił, że właśnie taką rolę powinna pełnić głowa państwa polskiego.
Również premier Kazmierz Marcinkiewicz wyraził zadowolenie z porozumienia z górnikami. Myślę, że zrobiliśmy sporo, by doprowadzić do tego porozumienia- ocenił premier.
Szef rządu zwrócił uwagę, że wynegocjowano też zmiany w układach zbiorowych pracy, które doprowadzą do tego, że w przyszłym roku możliwy będzie zysk.
Górnicy i wiceminister Poncyliusz osiągnęli porozumienie w trzech głównych kwestiach - wypłata nagród z zysków kopalni, układu zbiorowego pracy oraz odejścia na emeryturę pracowników kopalni, górników i związkowców.
W porozumieniu zapisano, między innymi, ośmioprocentowe wypłaty z zysków w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, z możliwością ich podniesienia. W Kompanii Węglowej wyniosą one 700 złotych. Górnicy zgodzili się też, że pracownicy kopalni oraz związkowcy mający prawo do emerytury przejdą na nią.
Na wypłaty dla górników rząd chce przeznaczyć łącznie około 120-130 milionów złotych. Wcześniej proponował około 100 milionów. Górnicy domagali się 180 milionów złotych.