Niby-gra komputerowa w zabijanie Polaka
Na Youtube.com zamieszczono kontrowersyjny film, który w konwencji gry komputerowej parodiuje śmierć Polaka zabitego w październiku na lotnisku w Vancouver - informuje "Gazeta Wyborcza".
W pierwszym kadrze filmu widzimy napis "Airport Police Vancouver", a gracz wybiera łatwiejszy z dwóch poziomów trudności. Następnie jako "megaman" w niebieskim kombinezonie pokonuje przeszkody w poszukiwaniu chodzącego po lotnisku "polskiego imigranta". Gdy go znajdzie, spośród trzech opcji spacyfikowania imigranta wybiera paralizator. Rażony imigrant pada na ziemię, "megaman" jeszcze go dobija.
Najwięcej kontrowersji wywołuje to, że autor filmu użył w postaci "polskiego imigranta" autentycznego zdjęcia Roberta Dziekońskiego, który zmarł w październiku od rażenia paralizatorem przez policję na kanadyjskim lotnisku.
Trwający niewiele ponad minutę filmik obejrzało już przeszło 50 tys. ludzi. Zaprotestowała kanadyjska Polonia. Ta tragedia nie powinna być w ten sposób parodiowana. To brak szacunku dla ofiary, dla rodziny, dla całej polskiej społeczności - oświadczyła Agnieszka Magdoleń z Kanadyjskiego Kongresu Polonii. (PAP)