ŚwiatNGO apeluje o mniej reklam alkoholu ze względu na młodzież

NGO apeluje o mniej reklam alkoholu ze względu na młodzież

Z apelem o zakaz w Wielkiej Brytanii reklamowania alkoholu na imprezach muzycznych i sportowych wystąpiła organizacja Alcohol Concern. Argumentuje ona, że młodzież ogląda coraz więcej takich reklam i rozpoznaje więcej marek alkoholu niż lodów czy ciastek.

NGO apeluje o mniej reklam alkoholu ze względu na młodzież
Źródło zdjęć: © WP.PL | Paweł Kozioł

12.06.2013 | aktual.: 12.06.2013 10:12

Organizacja, o której apelu pisze portal BBC News, powołuje się na raport ogłoszony przez Młodzieżową Radę ds. Reklam Alkoholu (YAAC), utworzoną przez młodzież z Anglii i Walii. Raport ten, jak twierdzi Alcohol Concern, zawiera liczne przykłady nieodpowiednich reklam alkoholu i dowodzi, że młodzież dobrze orientuje się w markach alkoholu.

- Dzieci i młodzież oglądają więcej reklam alkoholu niż w przeszłości i lepiej rozpoznają marki alkoholu niż ciastek czy lodów - powiedział szef Alcohol Concern Eric Appleby. Przekonuje on, że potrzebne jest "zachowanie równowagi pomiędzy względami handlowymi a interesem publicznym".

Według danych ogłoszonych przez Ofcom, brytyjskiego regulatora mediów, ilość reklam alkoholu oglądanych przez dzieci wyniosła w 2011 roku przeciętnie 3,2 tygodniowo, podczas gdy w 2007 roku było to 2,7.

Zdaniem Alcohol Concern potrzebne są nowe regulacje, które ograniczałyby przekaz podawany w reklamach alkoholu do informacji o mocy trunku, jego pochodzeniu, składzie i sposobie produkcji. Organizacja apeluje też o zakaz reklam alkoholu w zwiastunach filmów przeznaczonych do oglądania przez osoby poniżej 18. roku życia.

Alcohol Concern domaga się też wprowadzenia regulacji podobnych do ustawy przyjętej we Francji w 1991 roku, zwanej ustawą Evin. Zakazywała ona sponsorowania imprez sportowych i kulturalnych przez marki alkoholu oraz reklam alkoholu skierowanych do młodzieży w kinach i telewizji.

Rada YAAC, która ogłosiła raport o reklamach alkoholu, zajmuje się przeglądaniem tych reklam i niekiedy zgłasza je do organizacji ASA, nadzorującej brytyjski rynek reklamowy. Do tej pory złożyła w ASA 13 skarg, w trzech przypadkach ASA zgodziła się z jej zastrzeżeniami.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (23)