PolskaNFZ: dodatkowe 452 mln zł na świadczenia zdrowotne

NFZ: dodatkowe 452 mln zł na świadczenia zdrowotne

Narodowy Fundusz Zdrowia może przeznaczyć w
tym roku dodatkowe 452 mln zł na świadczenia opieki zdrowotnej -
poinformował prezes NFZ Jerzy Miller. Dodatkowe pieniądze
zostaną przekazane głównie na zaopatrzenie w sprzęt medyczny.

NFZ: dodatkowe 452 mln zł na świadczenia zdrowotne
Źródło zdjęć: © PAP

Miller nie chciał komentować prasowych doniesień, wedlług których w czwartek premier Jarosław Kaczyński miałby go odwołać ze stanowiska prezesa NFZ. Ktoś, kto się decyduje na objęcie stanowiska prezesa NFZ wie, że od tego dnia nie ma już spokojnego życia- powiedział Miller.

Wyjaśniając, skąd pochodzą dodatkowe 452 mln zł, prezes NFZ powiedział, że na tę kwotę składa się: 191 mln zł pochodzące z większego, niż zakładano napływu składek na ubezpieczenie zdrowotne z ZUS za czerwiec i lipiec tego roku, 148 mln zł będące dodatnim wynikiem finansowym wszystkich oddziałów wojewódzkich Funduszu za 2005 r. oraz 113 mln zł, pochodzące z dodatniego wyniku finansowego centrali NFZ za 2005 r.

Jak wynika z projektu zmiany planuplanu finansowego NFZ dodatkowe pieniądze mają zostać przeznaczone w największym stopniu na: zaopatrzenie w sprzęt medyczny, rehabilitację leczniczą, ambulatoryjną opiekę specjalistyczną oraz lecznictwo szpitalne.

Projekt zakłada również, że z dodatkowych środków skorzystają najbardziej województwa: małopolskie (64,5 mln zł), mazowieckie (53,6 mln) i śląskie (47,4 mln).

Projekt zmiany planu finansowego NFZ musi teraz zatwierdzić Rada Funduszu.

Według środowego "Dziennika" Jerzego Millera na stanowisku prezesa NFZ miałby zastąpić Andrzej Sośnierz, były szef Śląskiej Kasy Chorych, kiedyś poseł PO, dziś PiS. Odwołanie Millera stanie się możliwe, bo - jak przypomina gazeta - w czwartek wejdzie w życie ustawa zdrowotna, która wybór szefa NFZ oddaje w ręce premiera.

O tym, że decyzja w sprawie odwołania prezesa Millera zapadnie w tym tygodniu, powiedział w rozmowie z "Dziennikiem" wiceminister zdrowia Bolesław Piecha.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)