Netanjahu szokuje: Hitler nie chciał zagłady Żydów, ale namówił go palestyński mufti Jerozolimy
Kontrowersyjne słowa, przytaczane przez izraelskie media, padły na 37. Światowym Kongresie Syjonistycznym w Jerozolimie. Przemawiając do delegatów Netanjahu oświadczył, że początkowo Hitler chciał jedynie wysiedlić Żydów, ale zmienił zdanie pod wpływem wielkiego muftiego Jerozolimy Al-Hadżdża Muhammada Amina al-Husajniego.
Al-Husajni, ówczesny palestyński nacjonalista i polityczny przywódca ruchu muzułmańskiego w Brytyjskim Mandacie Palestyny, miał przekonać do tego kanclerza III Rzeszy podczas swojego pobytu w Berlinie w 1941 roku.
- Hitler nie chciał w tym czasie eksterminować Żydów, chciał ich wydalić. Ale Hadżdż Amin al-Husajni udał się do Hitlera i powiedział: "Jeśli ich wypędzisz, wszyscy przyjadą tutaj (do Palestyny - przyp. red.). "Więc co powinienem z nimi zrobić?" - zapytał (Hitler). Odpowiedział: "Spalić ich" - cytuje dokładną wypowiedź Netanjahu serwis internetowy dziennika "Jerusalem Post".
Rzecznik rządu Niemiec: Niemcy są świadomi swojej odpowiedzialności
Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert powiedział, że Niemcy są świadomi swojej odpowiedzialności za Holokaust.
- W imieniu rządu federalnego mogę powiedzieć, że Niemcy bardzo dokładnie znają całą historię powstania morderczego obłędu rasowego narodowych socjalistów, który doprowadził do zapaści cywilizacyjnej, jaką był Szoah - powiedział Seibert.
- Nie widzę żadnego powodu, by zmieniać w jakikolwiek sposób nasz obraz historii. Znamy swoją własną odpowiedzialność za tę zbrodnię przeciwko ludzkości - zaznaczył rzecznik niemieckiego rządu.
Oglądaj też: "Netanjahu trzykrotnie chciał zaatakować Iran"
Izraelski "Haaretz" podkreśla, że ogromna większość historyków badających Holokaust krytycznie ocenia tezę o kluczowej roli al-Husajniego w podjęciu przez Hitlera decyzji o eksterminacji narodu żydowskiego. Część jednak utrzymuje, że wielki mufti Jerozolimy mógł popierać nazistowski plan.
Oburzające słowa Netanjahu padły w czasie, gdy przez Jerozolimę i Autonomię Palestyńską przetacza się fala przemocy. Wśród Palestyńczyków narasta agresja z powodu podejmowanych ich zdaniem przez Żydów prób zbliżania się do jednego z najświętszych miejsc islamu - meczetu Al-Aksa. Niektórzy wskazują na groźbę wybuchu trzeciej intifady, czyli palestyńskiego powstania.
Premier Izraela znany jest z kontrowersyjnych wypowiedzi - w ostatnich latach głównie dotyczących Iranu i zagrożenia irańską bronią nuklearną.
Więcej na ten temat:
Netanjahu: terroryzm nożowników nie pokona Izraela
Jan Tomasz Gross ostro o Polakach. "Faktycznie zabili w czasie wojny więcej Żydów niż Niemców"
USA pomogą położyć kres przemocy w konflikcie palestyńsko-izraelskim
Netanjahu: terroryzm nożowników nie pokona Izraela
Jan Tomasz Gross ostro o Polakach. "Faktycznie zabili w czasie wojny więcej Żydów niż Niemców"
USA pomogą położyć kres przemocy w konflikcie palestyńsko-izraelskim