Trwa ładowanie...
29-03-2012 16:10

Neonaziści na wyspie Uznam chcą się pozbyć Polaków

Uznam, to malownicza i bardzo popularna wyspa turystyczna. Dużo ekskluzywnych hoteli, sklepów i galerii przyciąga ok. 30 tys. gości dziennie - Niemców i Polaków. Tę idyllę zburzyć mogą, jednak rosnące wpływy neonazistów, którzy zdobyli w ostatnich wyborach sympatię, co czwartego mieszkańca wyspy.

Neonaziści na wyspie Uznam chcą się pozbyć PolakówŹródło: AFP, fot: Jens Koehler
duhuh2l
duhuh2l

Rolf Seelige-Steinhoff, właściciel 15 hoteli na wyspie Uznam, jest zszokowany takim wynikiem wyborczym. Zwłaszcza, że on sam wraz z rodziną poprzez wielomilionowe inwestycje wydatnie przyczynił się do powstania wielu miejsc pracy dla lokalnej społeczności. Również statystyki potwierdzały ten optymistyczny trend: w ostatnich sześciu latach liczba bezrobotnych spadła z 29 do 18%, rocznie zakładanych jest tu ok. 100 firm. Na wyspie osiedla się też wielu emerytów z różnych niemieckich landów.

Zawiść napędza NPD

Co jest, więc czynnikiem powodującym wzrost sympatii dla partii głoszącej tak radykalne postulaty? Wiele osób znających ten temat na wyspie nie ma wątpliwości: jest to zawiść. Bogactwo turystów bardzo kontrastuje z niskim standardem życia znacznej części pracowników ich obsługujących. Praca jest głównie w sezonie turystycznym, za to z dużą ilością nadgodzin, stawki zaś nie są zbyt wygórowane. Dlatego też wielu bezrobotnych nie chce podejmować każdej pojawiającej się na horyzoncie pracy.

Atrakcyjną ofertę dla uboższych mieszkańców wyspy opracowali za to neonaziści: są to różne formy aktywności dla młodzieży i seniorów takie jak kluby i związki sportowe. W jednym z wywiadów Seelige-Steinhoff przyznał, że ostatnie dziesięć lat to była systematyczna rozbudowa neofaszystowskich struktur i nikt nie poświęcał temu problemowi należytej uwagi.

Regionalny przywódca NPD Michael Andrejewski oskarża właśnie hotelarzy, którzy razem z obcokrajowcami mają jakoby działać na szkodę niemieckich pracowników. NPD przygotowała nawet specjalne plakaty wzywające do zamknięcia granicy. A warto wspomnieć, że granica z Polską jest odległa o jedyne 2 kilometry, a na terenie wyspy pracuje bardzo dużo naszych rodaków i to na nich, w znacznej mierze, opiera się tam funkcjonowanie infrastruktury turystycznej.

duhuh2l

Niechęć od czasów NRD

Niechęć do Polaków ma też podłoże historyczne. Za czasów NRD, mimo iż oficjalnie PRL był braterskim krajem, nie było wielkich możliwości nawiązywania osobistych relacji między osobami mieszkającymi po drugiej strony Odry. Dodatkowo w tym niemieckim regionie mieszka wielu tzw. wypędzonych, którzy osiedlili się tutaj po ucieczce z Prus Wschodnich przed zbliżającą się armią radziecką. Do Polaków żywią niechęć za to, że to nam przypadły ich ziemie i nieruchomości na opuszczonych terenach.

Neonaziści wykorzystują na wyspie każdy pretekst do antypolskiej kampanii. Jeżeli zaginie jakiś przedmiot to od razu mówi się o złodziejach metali kolorowych i polskich bandach. Susanne Gahr - rzeczniczka prasowa władz wyspy w rozmowie z Wirtualną Polską przyznaje, że duża część zatrudnionych w turystyce posiada międzykulturowe kompetencje. Wśród pracowników tego sektora są nie tylko Polacy, ale także Włosi, Chińczycy, Szwajcarzy oraz Austriacy. Gahr podkreśla, że w tej branży najważniejsza jest otwartość na świat, przyjazne nastawienie do obcokrajowców i tolerancja. Zasady te wcielane są w życie na wyspie Usedom jeszcze intensywniej po ostatnich wyborach, które przyniosły sukces NPD. - Od września ubiegłego roku w mottem naszej kampanii marketingowej jest hasło "Kochamy naszych gości" - nie tylko naszych niemieckich, ale przede wszystkim zagranicznych. Znakiem naszej łączności z sąsiadującą z nami Polską są wspólne przedsięwzięcia takie jak Usedom Rock - międzynarodowy festiwal, na którym występują twórcy z
obydwu nacji, a widownie tworzą goście z Polski i Niemiec - zapewnia Susanne Gahr.

Oskarżają Polaków o uprowadzanie kotów

O tym, że niechęć do Polaków wywołuje u neonazistów coraz to nowe uprzedzenia i prowokują oskarżenia, przekonać się można na każdym kroku. Niespotykany, jak dotąd, zarzut sformułowała w ostatnim czasie brandenburska NPD na łamach jednego ze swoich periodyków. Okazało się, że w Niemczech grasuje mafia składająca się z naszych rodaków, a specjalizująca się w... uprowadzaniu kotów.

Autorka tekstu, Antje Kottusch czerpała inspirację zapewne z doniesień brukowca "Bild", który kilka lat temu donosił, że koty były wabione za pomocą erotycznych substancji, zamykane w klatkach i wywożone do Polski, gdzie je ponoć zabijano, a ze skór wytwarzano futra i buty. To nie jedyne kuriozum zmyślone przez działaczy NPD. W zeszłym roku w ulotce zatytułowanej "Prawda dla Brandenburgii" jednego z pełnomocników ds. integracji - Urala Memeta przedstawiono, jako osobę powiązaną z islamistami. W rzeczywistości okazało się, że mający rumuńskie pochodzenie mężczyzna, nawet nie jest muzułmaninem.

duhuh2l

Neonaziści kontra Polacy

Według oficjalnych danych do duchowego dziedzictwa NSDAP odwołuje się w Niemczech aż 219 różnych grup, z których najliczniejsza jest Narodowo-Demokratyczna Partia Niemiec (NPD), licząca ok. 6000 członków. W położonym przy granicy z Polską landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie w ostatnich wyborach głosowało na tę partię ok. 40 tys. osób.

Neonaziści wielokrotnie wypowiadali się przeciwko napływowi pracowników z zagranicy, jedno z haseł kampanii wyborczej brzmiało "Zatrzymać inwazję Polaków!". Towarzyszyły temu takie ekscesy, jak wybijanie szyb w samochodach i przekłuwanie opon. W walce wyborczej wykorzystywane są slogany mające na celu wzbudzenie niechęci do naszych rodaków: "Polska otwarta? Pracę i auto diabli wzięli!", "Zamknąć granice dla kryminalistów!", "Chronić miejsca pracy - zamknąć granice". Do tego dochodzą nowe wątki sugerujące zagrożenie w związku z planami budowy elektrowni atomowych w Polsce: "Zatrzymać atomową śmierć z Polski!"

Jarosław Kozakowski, Wirtualna Polska

duhuh2l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
duhuh2l
Więcej tematów