Neofaszystowski działacz nie pojedzie na konferencję nt. holokaustu
Władze miasta Weinheim w Północnej Badenii nakazały byłemu przewodniczącemu neofaszystowskiej NPD Guentherowi Deckertowi oddanie paszportu, aby uniemożliwić mu udział w kontrowersyjnej konferencji na temat holokaustu w Iranie.
66-letni działacz NPD zamierzał wziąć udział w rozpoczynającym się w najbliższy poniedziałek spotkaniu zorganizowanym przez irańskie ministerstwo spraw zagranicznych.
Jak podała w piątek agencja dpa, Deckert odwołał się od decyzji do sądu administracyjnego w Karlsruhe, jednak sędziowie oddalili jego skargę. Neofaszysta może jeszcze odwołać się do Trybunału Administracyjnego dla Badenii-Wirtembergii w Mannheim.
Rzeczniczka sądu w Karlsruhe wyjaśniła, że udział działacza NPD w irańskiej konferencji zaszkodziłby międzynarodowemu prestiżowi Niemiec i mógłby narazić na szwank interesy kraju.
Deckert skazany jest prawomocnym wyrokiem za podżeganie do nienawiści narodowej i rasowej. Wydział spraw obywatelskich w Weinheim usiłował już w czwartek odebrać Dekertowi paszport, jednak bez powodzenia.
Niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych wezwało w piątek przedstawiciela irańskiej ambasady, aby zaprotestować przeciwko konferencji. Niemiecki rząd piętnuje wszystkie próby relatywizowania bądź kwestionowania holokaustu - powiedział rzecznik MSZ Jens Ploettner. Za szokujące rzecznik uznał wypowiedzi podważające prawo Izraela do istnienia.
Z inicjatywą zorganizowania konferencji wystąpił prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad, który wcześniej mówił m.in., że liczba milionów Żydów zamordowanych przez nazistów podczas II wojny światowej jest "przesadzona" i kwestionował nawet sam fakt masowego mordu popełnionego przez nazistów na Żydach. Konferencja miała odbyć się już wcześniej, jej termin kilkakrotnie przesuwano.