Negocjacje ws. sprzedaży domu Jana Pawła II bez finału
Negocjacje w sprawie sprzedaży domu rodzinnego Jana Pawła II w Wadowicach nie zostały rozwinięte do tego stopnia, aby można było mówić o ich jakichkolwiek finale - poinformował pełnomocnik w Polsce właściciela kamienicy Rona Bałamutha, mecenas Michał Kleber.
19.12.2005 | aktual.: 19.12.2005 13:09
Pół godziny temu rozmawiałem z panem Ronem Bałamuthem i jest to klasyczna kaczka dziennikarska - powiedział Kleber na pytanie, czy dom papieża został sprzedany. Informację o sprzedaży domu podawały media w sobotę i w poniedziałek.
Również przedstawiciele samorządu wadowickiego nic nie wiedzą o sprzedaży domu. Nie wiem, skąd są te informacje. To są informacje z księżyca - powiedział rzecznik wadowickiego magistratu Stanisław Kotarba. Podkreślił, że na tym etapie Wadowice nie są stroną w transakcji.
Kleber dodał, że nieprawdziwa jest też informacja poniedziałkowej "Gazety Wyborczej", iż transakcja jest na finiszu, a jej finalizacja może nastąpić jeszcze przed nowym rokiem. Informacja prasowa, że miałoby to nastąpić przed początkiem nowego roku, jest już zupełnie nieprawdziwa - zaznaczył.
Pełnomocnik poinformował też, że nie ma informacji o istnieniu grupy kilku amerykańskich Żydów, którzy chcieliby wykupić kamienicę, a następnie podarować ją władzom Wadowic.
Pan Ron powiedział mi jedynie, że dwa tygodnie temu przyjął jednego pana, który twierdził, że reprezentuje grupę takich osób, i po krótkiej rozmowie się rozstali - nie było żadnych dalszych ustaleń - oświadczył Kleber.
Podkreślił, że jest wyłącznym pełnomocnikiem w Polsce Rona Bałamutha do spraw sprzedaży domu rodzinnego Jana Pawła II. Ta transakcja jest jeszcze de facto otwarta, przed chwilą miałem nawet telefon w tej sprawie z Polski - dodał.
Sprawy nie komentuje prezes Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie Tadeusz Jakubowicz. Ja tylko wiem, że były prowadzone negocjacje. Czy się skończyły, jeśli się skończyły - tego nie wiem, nie zostałem o tym poinformowany - powiedział Jakubowicz PAP w poniedziałek.
Dom rodzinny Jana Pawła II mieści się tuż przy wadowickim rynku, obok bazyliki Ofiarowania Najświętszej Marii Panny. Ma powierzchnię około 500 m kw. Należał do rodziny Bałamuthów.
Bałamuthowie - Rozalia i Yechiel - nabyli kamienicę w 1911 roku. Niemal cała rodzina Bałamuthów zginęła podczas niemieckiej okupacji w obozie śmierci w Bełżcu, dzieląc los tysięcy wadowickich Żydów. Śmierci uniknął syn Yechiela - Chaim, który po wojnie trafił do Izraela, tam urodził się jego syn Ron.
Rodzice Jana Pawła II - Karol i Emilia Wojtyłowie - wraz z 13- letnim synem Edmundem zamieszkali w tym domu w 1919 r. Zajmowali dwa pokoje z kuchnią na pierwszym piętrze. 18 maja 1920 r. urodził się ich syn, Karol.
Po śmierci matki w 1929 r. rodzina zajmowała pokój z kuchnią. Latem 1938 roku Wojtyła senior wraz z synem Karolem opuścili Wadowice i przeprowadzili się do Krakowa. Obecnie w domu mieści się muzeum Jana Pawła II. Uroczyste otwarcie odbyło się 18 maja 1984 roku - w 64. rocznicę urodzin papieża.