Polska"Negocjacje mogą być trudne - koordynuje je Niesiołowski"

"Negocjacje mogą być trudne - koordynuje je Niesiołowski"

Wicemarszałek sejmu Krzysztof Putra wierzy, że posłowie porozumieją się kwestii uchwały upamiętniającą inwazję sowiecką z 17 września 1939 roku. W sejmie trwają negocjacje w tej sprawie, a projekty uchwał różniące się wymową zostały złożone przez Prawo i Sprawiedliwość i marszałka Bronisława Komorowskiego. Wcześniej część polityków i komentatorów zapowiadała, że negocjacje będą trudne, bo koordynuje je Stefan Niesiołowski z PO.

"Negocjacje mogą być trudne - koordynuje je Niesiołowski"
Źródło zdjęć: © wp.pl

Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia zaznaczył, że zbliżenie w kwestii uchwał już nastąpiło. Zaznaczył, że PiS nie rezygnuje ze swojej uchwały, bo nie może rezygnować z prawdy. Krzysztof Putra przyznał jednak, że jego stronnictwo jest gotowe do kompromisu.

Wicemarszałek przypomniał, że w tej sprawie powinny porozumieć się wszystkie kluby sejmowe, gdyż zwyczajowo uchwały historyczne są przyjmowane przez aklamację.

Część komentatorów i polityków wskazywała, że negocjacje mogą być trudne, gdyż koordynuje je wicemarszałek Stefan Niesiołowski z PO, znany z bardzo krytycznych wypowiedzi pod adresem PiS-u. Krzysztof Putra powiedział, że jest pewien, iż rozmowy zakończą się sukcesem, a wicemarszałek Niesiołowski wzniesie się ponad bieżącą walkę polityczną. Przypomniał przy tym zasługi polityka Platformy w walce o niepodległość Polski.

Putra zapowiada, że Prawo i Sprawiedliwość będzie konsekwentnie głosować przeciwko ustawie medialnej, która wróciła do sejmu po tym, jak zawetował ją prezydent. Gość Sygnałów Dnia zaprzecza jakoby w tej kwestii negocjowano z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, który także sprzeciwia się nowemu prawu medialnemu.

Poseł PiS obarczył winą za zły stan finansów mediów publicznych Platformę Obywatelską i Polskie Stronnictwo Ludowe. Jego zdaniem, konieczne jest przywrócenie wieloosobowego nadzoru w TVP i zagwarantowanie finansowania Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu.

Po deklaracji Lewicy, która zapowiedziała wspólnie z PiS-em podtrzymanie weta do ustawy medialnej, jej losy są praktycznie przesądzone. Podobnie, jak w lipcu ubiegłego roku, kiedy posłowie głosowali nad poprzednią regulacją medialną, Platformie Obywatelskiej zabraknie głosów do odrzucenia weta Lecha Kaczyńskiego.

Przygotowana przez PO, PSL i SLD ustawa zakłada zniesienie od nowego roku abonamentu radiowo-telewizyjnego i wprowadzenie finansowania publicznego radia i telewizji z budżetu państwa. Lewica wycofała się jednak z poparcia dla ustawy po tym, jak Platforma odrzuciła poprawkę gwarantującą stałą kwotę na media publiczne. Oznacza to, że co roku - w myśl projektu - określana ona ma być przez Sejm. Między innymi ten zapis kwestionowany jest także przez prezydenta. W opinii głowy państwa, ustawa znosi abonament, natomiast w zamian nie daje żadnej gwarancji finansowania TVP i Polskiego Radia.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)