Nawrocki: Polacy nigdy się nie zgodzili, by komunistom oddać naszą wolność
- Wiemy o sobie dzisiaj tyle, że w całym wieku XX Polacy nigdy nie zgodzili się na to, aby komunistom oddać naszą wolność, niepodległość i suwerenność - stwierdził Karol Nawrocki. Słowa padły podczas szczecińskich obchodów 45. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych oraz powstania NSZZ "Solidarność".
Nawrocki podkreślił, że sierpień w naszej narodowej, wspólnotowej pamięci, jest miesiącem szczególnym. - I to należy powtarzać, i o tym trzeba mówić, bowiem sierpień dla nas - dla Polaków jest miesiącem, w którym przypominamy sobie, z czego złożeni jesteśmy i kim jesteśmy - oznajmił Nawrocki.
- Niezależnie od tego, czy były to pierwsze dekady wieku XX, czy był to sierpień roku 1980, czy była to bitwa na regularnym polu bitewnym, bitwa polskich żołnierzy w roku 1920, czy bitwa protestujących, strajkujących w stoczniach, w zakładach pracy, to wiemy o sobie dzisiaj tyle, że w całym wieku XX Polacy nigdy nie zgodzili się na to, aby komunistom oddać naszą wolność, niepodległość i suwerenność - podkreślił Nawrocki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Niewiedza jest grzechem zaniechania". Wiceszefowa ZNP odpowiada Episkopatowi
Nawrocki: Nieraz trzeba bardzo się poświęcić, trzeba cierpieć
Podczas wystąpienia Nawrocki zwrócił się też do młodzieży. Oświadczył, że w życiu wspólnot narodowych i w naszym osobistym, indywidualnym życiu, zawsze jest tak, że "aby osiągnąć swój cel, sukces, aby zwyciężyć, trzeba z siebie dać wiele".
- Nieraz trzeba bardzo się poświęcić, trzeba cierpieć. I o tym też jest dzisiejsza rocznica, o tym jest 30 sierpnia roku 80-tego i nasze dzisiejsze spotkanie - stwierdził Nawrocki.
Jak też kontynuował, sierpień 1980 roku w Szczecinie i w całej Polsce był jasnym głosem, że "Polacy nie dadzą się komunistycznej propagandzie i chcą walczyć o swój głos, o swoją podmiotowość, o prawa obywatelskie". - Chcą być razem w Solidarności, po to, aby przywrócić suwerenność i niepodległość Rzeczpospolitej. Ale też po to, aby protestować przeciwko zepsutym elitom władzy - zaznaczył.
Nawrocki stwierdził, że jeden ze sztandarów na Stoczni Szczecińskiej brzmiał "Stop zapleśniałym elitom władzy". - Władza, która odrywa się od społeczeństwa, żyje w propagandowych przekazach, w statystykach, które nie odbijają się - tak, jak w latach 80-tych na życiu zwykłych robotników i obywateli - taka władza skazana jest na porażkę. I tego dowiedli protestujący w sierpniu roku 1980 - oznajmił.
Czytaj też: